Donald Tusk zamieścił w mediach społecznościowych swoje zdjęcie z Joe Bidenem zrobione podczas zeszłotygodniowej wizyty prezydenta USA w Warszawie. "Naprawdę jest z czego się cieszyć! No bo wyobraźcie sobie, że prezydentem mógł ponownie zostać polityk zależny od Moskwy, niechętny Ukrainie i Unii Europejskiej, myślący na serio o wycofaniu USA z NATO" – napisał były premier i lider PO. Wbił też szpilę politykom PiS.
Reklama.
Reklama.
Donald Tusk po tygodniu od wizyty prezydenta USA w Warszawie zamieścił zdjęcie z Joe Bidenem
Odniósł się też do prezydentury Donalda Trumpa i stwierdził, że "nigdy nie rozumiał", dlaczego "PiS był tak zakochany w Trumpie"
O tym, że Donald Tusk spotkał się z Joe Bidenem podczas jego wizyty w Polsce, było wiadomo już w ubiegłym tygodniu. Rafał Trzaskowski, który również spotkał się wówczas z prezydentem USA, zamieścił zdjęcie z Bidenem od razu. Tusk krótko napisał tylko w mediach społecznościowych: "Joe Biden krótko i dosadnie: Donaldzie, będziemy bronić solidarnie wolności i demokracji. Zawsze i wszędzie".
Donald Tusk na zdjęciu z Bidenem. Nawiązał do prezydentury Trumpa
Politycy PiS drwili wówczas, że dziwi ich brak zdjęcia Tuska z prezydentem USA, a niektórzy dziennikarze informowali, że spotkanie trwało krócej niż minutę.
W poniedziałek 27 lutego lider PO zamieścił jednak w swoich mediach społecznościowych fotografię, na którą widać jego i Bidena. "Zdjęcie z ostatniej wizyty prezydenta Joe Bidena w Warszawie publikuję dzięki uprzejmości Białego Domu i ambasadora Marka Brzezińskiego" – napisał.
"Naprawdę jest z czego się cieszyć! No bo wyobraźcie sobie, że prezydentem mógł ponownie zostać polityk zależny od Moskwy, niechętny Ukrainie i Unii Europejskiej, myślący na serio o wycofaniu USA z NATO" – stwierdził Tusk.
Odniósł się też do prezydentury poprzedniego prezydenta USA. "Do dziś nie rozumiem, dlaczego cały PiS tak był w Trumpie zakochany. Może ze względu na jego pierwsze imię?" – skwitował były premier.