"Poseł Piotr Borys dzień po publikacji przez rządowe media danych mojego syna zadzwonił do nas z propozycją pomocy i zorganizował Mikołajowi dwugodzinną, zdalną sesję z panią psycholog. Piotrze, bardzo Ci dziękuję za twoją empatię i wrażliwość i za pomoc jakiej nam udzieliłeś" – napisała posłanka PO Magdalena Filiks.
Polityczka odniosła się także od wpisu internauty, że nie powinna tego teraz czytać, a spróbować odpocząć. "Nie czytam, dostałam informacje, że hieny atakują Piotra, a to właśnie Piotr nam pomógł natychmiast całym sercem. Piotr ma 4 dzieci. Nie mogę zostać obojętna na hejt na niego i jego rodzinę. On dał nam wsparcie i dziś sam jest ofiarą. Właśnie on - najmocniej mnie wtedy wsparł" – doprecyzowała Filiks.
Za te słowa już podziękował jej Piotr Borys. Dziękuję Magdalena. Jesteśmy z Tobą i Twoimi córkami. Modlimy się za Mikołaja. Dobro i prawda zawsze zwycięży" – napisał atakowany przez rządowe media polityk Platformy.
Jemu także odpowiedziała posłanka. "Zawsze Ci będę wdzięczna. Mikołaj tez był wtedy. Mimo tego, co dziś dzieje się w moim sercu i moim domu nie zgadzam się, żebyś cierpiał z powodu hejtu, bo to właśnie Ty otoczyłeś nas wtedy opieką. W tym trudnym czasie stałeś się dla mnie przyjacielem i wsparciem. Dziękuję" – napisała.
We wtorek odbył się pogrzeb Mikołaja Filiksa, który popełnił samobójstwo dwa miesiące po tym, jak naczelny Radia Szczecin Tomasz Duklanowski w swoim materiale zamieścił informacje, które mogły wskazywać na to, iż to syn Małgorzaty Fililks był ofiarą pedofila. Ten temat szybko podchwyciło TVP Info, które chciało tak uderzyć w PO. Narracja była taka: Filiks nie nagłośniła procesu Krzysztofa F., bo nie chciała zaszkodzić swojej partii.
Z kolei w dniu pogrzebu syna polityczki na pasku informacyjnym TVP Info można było przeczytać m.in.: "Politycy Platformy odpowiedzialni za śmierć dziecka", "Piotr Borys z Platformy Obywatelskiej ujawnił informacje pozwalające na identyfikację ofiar pedofila" czy "Mikołaj Filiks nie żyje z powodu działań polityków Platformy Obywatelskiej".
Padły też oskarżenia względem posła Platformy Obywatelskiej Piotra Borysa. Marek Król, publicysta i były redaktor naczelny tygodnika "Wprost", który w programie wypowiadał się z pozycji eksperta, oświadczył, że to Platforma Obywatelska przyczyniła się do śmierci dziecka.
Co ważne, Piotr Borys zapowiedział kroki prawne przeciwko TVP. Wniesie prywatny akt oskarżenia. – To, co robi dziś TVP Info, pokazuje, że ta telewizja powinna zostać jak najszybciej zlikwidowana, zanim nienawiścią i ściekiem dosięgnie kolejne osoby – mówił Borys portalowi Wirtualna Polska. I dodał: "Ta telewizja napędza hejt i żeruje na krzywdzie innych. Jej pracownicy są w stanie zniszczyć każdego, dlatego nie można pozwolić, by ta telewizja dalej w takiej formule funkcjonowała. Nie możemy pozwolić, by po tym, jak zaszczuto Magdę i jej syna, hejt zabijał kolejne osoby".
Dodajmy, że prokuratura w Szczecinie wszczęła postępowanie w sprawie śmierci syna Magdaleny Filiks. Wcześniej informowano, że chodzi o czyn z artykułu 151 kodeksu karnego, dotyczącego doprowadzenia do samobójstwa. Obecnie, jak podaje TVN 24, śledczy nie udzielają już żadnych konkretnych informacji w tej kwestii.