W Oświęcimiu rozpoczął się Marsz Żywych. 10 tys. młodych osób z różnych krajów wyruszyło ramię w ramię, by oddać hołd ofiarom nazistowskiej rzeźni. Przewodzi im ok. 40 ocalałych z Holokaustu. Trasa wiedzie z obozu Auschwitz I do obozu Auschwitz II-Birkenau, gdzie odbędą się uroczystości.
Reklama.
Reklama.
W Marszu Żywych wzięła udział polska młodzież
Marsz Żywych 2023 rozpoczął się przy słynnej bramie z napisem "Arbeit macht frei", gdzie na inaugurację pochodu oczekiwało ponad 10 tys. osób. Przede wszystkim byli to młodzi Żydzi z różnych krajów oraz kilkuset polskich uczniów. Sygnałem do rozpoczęcia pochodu był dźwięk szofaru, czyli baraniego rogu używanego podczas żydowskich uroczystości.
– Byłam już raz w Auschwitz z przewodnikiem. Wówczas przeżyłam duży szok. Teraz chyba bardziej to wszystko do mnie dociera. To ciężkie przeżycie – powiedziała cytowana przez portal dzieje.pl 16-letnia Wiktoria. Jej opiekunka uważa, że udział młodzieży w marszu jest sposobem na jej uwrażliwienie i naukę historii.
Podobnego zdania są organizatorzy Marszu Żywych, którzy na swojej stronie internetowej napisali, że "możliwość wysłuchania historii ocalonych w miejscach, w których się one rozgrywały, to doświadczenie na całe życie, które pozwala pamiętać o przeszłości i zapewnić przyszłość".
Na czele Marszu Żywych stanęli ocaleni
Na czele Marszu Żywych stanęło ok. 40 ocalałych z Holokaustu, m.in. Halina Birenbaum z Izraela, która przeżyła nie tylko pobyt w Auschwitz, ale i powstanie warszawskie, oraz Adam Janusz Horowitz, który przez całą wojnę uciekał się przed nazistami, walcząc o życie. "To był tylko jeden horror po drugim" – powiedział po latach.
Uczestnicy Marszu Żywych przeszli przez Oświęcim do Brzezinki, gdzie znajdował się obóz Auschwitz II-Birkenau, w którym dokonywano masowej eksterminacji. Trasa wiodła przez rampy kolejowe, na których selekcjonowano deportowanych Żydów. Niektórzy ocaleni właśnie tam żegnali swoich bliskich: dziadków, dzieci, rodziców.
Miejsce kończące Marsz Żywych zlokalizowano między dwiema największymi komorami gazowymi, a zarazem przed pomnikiem upamiętniającym ofiary. To tutaj odbędzie się uroczysta ceremonia, której uczestnicy zmówią wspólnie kadisz – jedną z najważniejszych żydowskich modlitw, a także zaśpiewają Hatikwę – hymn Izraela.
Obóz w Auschwitz to międzynarodowy symbol zagłady
Obóz Auschwitz od chwili powstania był miejscem masowej eksterminacji Żydów i przeciwników Hitlera. W ciągu niespełna 5 lat istnienia w Obozie Zagłady zabito od 1 do 1,5 miliona osób. Wśród nich większość stanowili Żydzi, drugą pod względem liczebności mordowaną grupą byli Polacy.
Do połowy 1943 roku zabijano wszystkie dzieci urodzone w Auschwitz, które były rzucane na rozszarpanie psom nazistów, niekiedy na oczach matek, albo mordowane zastrzykiem z fenolem. W najbardziej morderczym okresie w Auschwitz II-Birkenau w piecach krematoryjnych spalano ok.15-16 tys. ciał na dobę.
Obóz Zagłady wyzwolono 27 stycznia 1945 roku, kiedy to żołnierze 60. armii Pierwszego Frontu Ukraińskiego otworzyli bramy KL Auschwitz. Za drutem kolczastym przebywało wtedy ponad 7 tys. skrajnie wycieńczonych więźniów, w tym wiele dzieci. Dorośli, którzy przeżyli, ważyli zaledwie 30-35 kg.
Ze względu na ogromną rolę, jaką obóz koncentracyjny w Oświęcimiu odegrał w realizacji hitlerowskich planów zagłady, stał się on międzynarodowym symbolem Holokaustu i odczłowieczenia. Celem Marszu Żywych jest uwrażliwienie młodych ludzi na dyskryminację i krzywdę oraz upamiętnienie osób, które zginęły.
Jestem lingwistką, zoopsychologiem, behawiorystką i trenerką psów. Na łamach portalu naTemat doradzam, jak mądrze wychowywać czworonogi i bronię praw zwierząt. Poruszam też inne tematy, które są dla mnie ważne.