Władze Krakowa chcą wprowadzić prohibicję między godzinami 24:00 a 5:30. Ostateczne głosowanie odbędzie się już 17 maja. To kolejne miasto, które podejmuje walkę z nadmierną obecnością alkoholu w przestrzeni publicznej. Ostatnią próbę zakazu sprzedaży procentów podjęto w 2018 roku, jednak zablokował ją Wojewódzki Sąd Administracyjny.
Reklama.
Reklama.
Kraków. Koniec z nocnymi wypadami po alkohol. Miasto chce prohibicji
Rada Miasta Krakowa w poniedziałek poparła wprowadzenie prohibicji w całym mieście. Zakaz sprzedaży alkoholu ma obowiązywać od 24:00 do 5:30. Warto podkreślić, że restrykcja nie dotyczy lokali gastronomicznych, a sklepy nocne.
Z wyliczeń wydziału spraw administracyjnych Krakowa wynika, że chodzi o około 300 sklepów. W toku dyskusji propozycję poparli przedstawiciele policji, straży pożarnej i straży miejskiej.
Głos w sprawie zabrały także rady dzielnic, które podzieliły się w kwestii prohibicji. 8 było za ograniczeniami, pięć było przeciw, a kolejnych pięć nie wydało jednoznacznej opinii w tej kwestii.
Wykonano także badania opinii samych mieszkańców stolicy Małopolski. W sondażu udział wzięło 11 tys. osób. 6 tys. było za zakazem sprzedaży alkoholu, a 5 tys. przeciwko jakimkolwiek restrykcjom.
Oficjalne głosowanie, które ostatecznie zatwierdzi uchwałę, będzie miało miejsce już 17 maja. Nawet jeśli prohibicja zostanie przegłosowana, nie jest pewne, czy zostanie wprowadzona w życie.
Nie tylko Kraków, ale i Poznań, Katowice, a nawet Zakopane
Przypomnijmy, że już raz Kraków walczył z nadmierną obecnością alkoholu w przestrzeni publicznej, wprowadzając prohibicję obejmującą sam Stary Rynek. Wykonanie decyzji z 2018 roku zablokował Wojewódzki Sąd Administracyjny.
Ratusz złożył jednak kasacje, kierując sprawę do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Ten w 2022 roku przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia. Wciąż nie rozstrzygnięto losów uchwały.
Przypomnijmy, że podobne ograniczenia obowiązują już we Wrocławiu czy Poznaniu, Zakopanem, Skawinie, Władysławowie, Jastrzębiej Górze, a także w Katowicach. Z ostatnich danych podanych przez władzę Katowic wynika, że w dzięki prohibicji liczba interwencji wobec osób nietrzeźwych spadła o 46,4 proc.
– Podczas konsultacji mieszkańcy wyrazili opinię, że ograniczenie sprzedaży alkoholu jest bardzo pożądane z uwagi na liczne uciążliwości. W godzinach nocnych dochodziło do zakłóceń porządku w sąsiedztwie sklepów. Dlatego uznano, że konieczne jest podjęcie radykalnych działań – powiedział w 2021 roku w rozmowie z naTemat Kazimierz Śliwiński z poznańskiego Ratusza.
– Celem było przede wszystkim zapewnienie mieszkańcom miasta spokoju, ładu i porządku publicznego. O ograniczenie nocnej sprzedaży napojów alkoholowych wnioskowała również policja – dodał wówczas wiceprezydent Suwałk Roman Rynkowski.