Gilon wymownie skomentowała zachowanie Miszczaka. Zdradziła, czy też boi się o pracę
Kamil Frątczak
19 maja 2023, 08:27·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 19 maja 2023, 08:27
Karolina Gilon już od jakiegoś czasu współpracuje z telewizją Polsat. Prowadzi w niej programy "Ninja Warrior" czy "Love Island". W najnowszym wywiadzie zdradziła, co sądzi na temat zmian w stacji, a także wymownie oceniła Edwarda Miszczaka.
Reklama.
Reklama.
Karolina Gilon od 2019 roku współpracuje z telewizją Polsat. Prowadzi w niej takie programy jak "Love Island. Wyspa Miłości", a także "Ninja Warrior Polska". Wielokrotnie również występowała w roli gospodyni Polsat SuperHit Festiwal, który co roku odbywa się w Operze Leśnej w Sopocie. W tym roku również jej nie zabraknie i Gilon poprowadzi jeden z wieczorów.
Karolina Gilon wymownie o zmianach w Polsacie. Oceniła Edwarda Miszczaka
Z tej okazji celebrytki nie mogło zabraknąć podczas konferencji poświęconej festiwalowi. Warto wspomnieć, że w Polsacie ostatnimi czasy dochodziło do wielu zmian, które wprowadzał Edward Miszczak.
Prezenterka w najnowszym wywiadzie zdradziła, co sądzi na ten temat. W rozmowie z Plejadą Karolina Gilon oceniła również działania nowego dyrektora programowego stacji. Twierdzi, że Miszczak nie bez powodu został zatrudniony na tym stanowisku.
Dziennikarka zapytała Karolinę Gilon także o to, czy nie obawia się o swoją posadę. Zasugerowała, że zmiany personalne, które dokonują się obecnie w Polsacie, mogą dotknąć i ją. Prezenterka zdradziła, że "nie boi się niczego".
"Gdzie takiego wariata z Polsatu wyrzucić? Gdzie oni taką znajdą?" - podsumowała na koniec z humorem.
Zmiany po przyjściu Miszczaka do Polsatu
Edward Miszczak po 25 latach w TVN podjął decyzję, która dla niektórych była szokująca. Zdecydował się przejść do konkurencji, zastępując Ninę Terentiew. Choć o tej zmianie mówiło się już od kilku miesięcy, to formalnie nowy dyrektor programowy Polsatu rozpoczął pracę w połowie stycznia br.
Jego pierwsze decyzje wzbudziły niemałe emocje. Spektakularne zmiany nastąpiły w "Twoja Twarz Brzmi Znajomo", skąd zwolniono znanych i lubianych jurorów: Katarzynę Skrzynecką i Michała Wiśniewskiego. Potem za Skrzynecką odszedł Piotr Gąsowski.
Kolejnym krokiem było zdjęcie z głównego kanału programu randkowego "Love Island. Wyspa Miłości". Format trafił na TV4 i cieszył się dużym zainteresowaniem widzów. Na przestrzeni ostatnich tygodni fani produkcji "Nasz nowy dom" także mogli doznać szoku. Podziękowano długoletniej prowadzącej.
"Po 10 latach współpracy, Katarzyna Dowbor żegna się z programem" – brzmiało oficjalne oświadczenie telewizji Polsat, nadesłane do naszej redakcji. Słowa podziękowania i wdzięczności skierował pod adresem gospodyni programu sam Miszczak.
"Dziękujemy Katarzynie Dowbor za ogromną wrażliwość, zaangażowanie, profesjonalizm i wkład, który wniosła w tworzenie naszego programu" – przekazał dyrektor programowy telewizji Polsat. Niedawno wyszło na jaw, że następca Niny Terentiew ściągnął z ramówki "Taniec z Gwiazdami". Program został przeniesiony na wiosnę 2024 roku, a o kulisach tej decyzji poinformował Pudelek.
Przyszedł tutaj do nas po to, żeby wprowadzić pewne zmiany i właśnie to robi. Uważam, że są ludzie na odpowiednim miejscu, którzy wiedzą, co robią, i to oni decydują. Ja się w te decyzje nie wtrącam.
Karolina Gilon
To nie jest tak, że zadzieram nosa (...) i jestem cwaniarą. Absolutnie nie, tylko szkoda mi w życiu energii na taki strach i lęk, że ktoś mnie wyrzuci z pracy. Jak mnie wyrzucą, to znajdę plan B, ale na razie o planie B nie myślę, bo ja zawsze myślę pozytywnie.