Nawet jeśli PiS wygra wybory, nie będzie prawdopodobnie samodzielnie w stanie utworzyć rządu. Jedynym wyjściem jest koalicja z Konfederacją. I choć jej politycy wypowiadali się sceptycznie lub nawet wykluczająco, coraz częściej dają do zrozumienia, że byliby gotowi do takiego sojuszu. Warunek postawił właśnie lider ugrupowania Sławomir Mentzen.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
O możliwe warianty koalicji po wyborach Mentzen był pytany w rozmowie z "Super Expressem". – Jeśli obie partie, czy to PiS, czy PO, zgodzą się realizować nasz program, to wszystko jest na stole – zdawał się niczego nie wykluczać.
Dalej mówił w podobnym tonie już o możliwości wspólnych rządów z Jarosławem Kaczyńskim. – Jeśli ktoś będzie chciał realizować nasz program dotyczący obniżania i upraszczania podatków, to ja nie mam nic przeciwko – dodał.
Tymczasem podczas ubiegłotygodniowej debaty z Ryszardem Petru w RMF FM Sławomir Mentzen mówił, że koalicja z PiS nie wchodzi w grę. Polityk powiedział wówczas, że sam byłby najlepszym ministrem finansów. Petru zauważył, że w takim razie będzie musiał wejść w koalicję z PiS.
– Nie będę robił koalicji z PiS-em – odpowiedział zdecydowanie Mentzen i dodał, że w najbliższym czasie jego ugrupowanie nie będzie wchodziło w koalicję z żadną partią.
Sondaż: Czy PiS może utworzyć koalicję z Konfederacją?
To, że wynik Konfederacji w wyborach może mieć kluczowe znaczenie, pokazuje wiele sondaży. Między innymi najnowsze badanie z IBRiS dla "Rzeczpospolitej" wskazuje, że gdyby doszło do koalicji PiS z konfederatami, taki sojusz mógłby liczyć na 230-232 mandaty w Sejmie, a więc na granicy większości sejmowej (231 posłów).
W tym samym badaniu KO jest coraz bliżej PiS, ale nie zmienia to faktu, że wciąż niewiele brakuje do sejmowej większości dla opozycji.
Czy Konfederacja może wejść w koalicję z PiS?
Ten wątek analizował wcześniej Artur Dziambor w rozmowie z Jakubem Nochem z naTemat.
– Sławomirowi Mentzenowi będzie szczególnie zależało na Ministerstwie Finansów. Jego zapowiedzi są przecież niesamowite, więc musi jakoś powalczyć o spełnienie oczekiwań. Kontrola nad tym resortem będzie kluczowa, żeby wyborcy nie zaczęli nerwowo pytać, dlaczego mija rok, a podatki wciąż niezmienione i ZUS działa tak, jak działał – wskazywał polityk z partii Wolnościowcy.