
"Fakt" dowiedział się, że ciało Anastazji Rubińskiej sprowadzi do Polski nasza prokuratura. Najpewniej stanie się to do końca tygodnia.
Pogrzeb Anastazji. Rodzina ma wstępną datę i miejsce
– Wczoraj (w środę-red.) kontaktował się z nami prokurator i pytał, na jakim cmentarzu chcemy pochować Anastazję – powiedział dziennikowi jej tata, Andrzej Rubiński. To on przekazał, że ciało Polki do kraju sprowadzi prokuratura. – To dla nas ogromna ulga, bo ten przewóz zwłok nas bardzo martwił. Nie byłoby nas stać na takie koszty – tłumaczył mężczyzna.
Zabita Polka zostanie pochowana na Cmentarzu Osobowickim we Wrocławiu. Rodzina chciałaby to zrobić 14 lipca, ale nie jest jasne, co prokuratura na taki termin.
– Pogrzeb chcemy sami zorganizować, Anastazja zostanie pochowana u mojej mamy, w grobie mojej mamy a swojej babci. Na cmentarzu nie było miejsc, proponowano nam groby po likwidacji, ale nie chcieliśmy, by leżała w obcym grobie, a z babcią może leżeć – przekazał Rubiński. Anastazja nie będzie skremowana. Zostanie pochowana w trumnie.
Banglijczyk z zarzutami. Trwa śledztwo ws. Polki
W sprawie Anastazji Rubińskiej 32-latek z Bangladeszu usłyszał do tej pory trzy zarzuty w związku z jej śmiercią. Od samego zatrzymania Salahuddin S. nie przyznaje się jednak do zarzucanych mu czynów. Na 32-latku ciążą zarzuty morderstwa z premedytacją, uprowadzenia i gwałtu. Co więcej, w domu podejrzanego znaleziono DNA i włosy 27-latki. Ponadto na jego koszuli miały być ślady krwi, a na ciele widoczne zadrapania i ślady walki. Salahuddin S. już po zaginięciu Anastazji kupił bilet do Włoch, jednak został zatrzymany.
Zobacz także
To spowodowało, że wyznaczony z urzędu obrońca Salahuddina S. złożył rezygnację po tym, jak 32-latek usłyszał kolejny zarzut, tym razem gwałtu na Anastazji.
W środę informowaliśmy też, że grecki serwis informacyjny 24/7 podał, że wśród dowodów, które laboratorium kryminalistycznemu udało się odzyskać z telefonu komórkowego 32-letniego Salahuddina S. są informacje o wideo, które on pobierał i oglądał.
Obywatel Bangladeszu przez ostatnie sześć miesięcy szukał, pobierał i oglądał filmy pornograficzne, w tym takie, które pokazują gwałty. Portal pisał, że mężczyzna mógł planować scenariusz jak z tych filmów, który ostatecznie wydarzył się w rzeczywistości z 12 na 13 czerwca.