Peruki, wypchany aligator, mundury i wielki młot – dom Jewgienija Prigożyna zawiera szereg zaskakujących elementów wystroju. Do mediów wyciekły także zdjęcia kompromitujące szefa Grupy Prigożyna. Trwa proces dyskredytowania zbrodniarza przez Władimira Putina.
Reklama.
Reklama.
Kuriozalne znalezisko u Prigożyna. W takich przebraniach może występować szef Grupy Wagnera
W dniu nieudanego marszu na MoskwęFederalna Służba Bezpieczeństwa Rosji przeszukała dom Jewgienija Prigożyna. Teraz doszło do przecieku, w wyniku którego niezależna Agencja NEXTA ujawniła, jak wygląda posiadłość szefa Grupy Wagnera.
"Znaleziono cały arsenał broni, ogromny młot kowalski z napisem 'na wypadek ważnych negocjacji', peruki, dużo gotówki, prywatny pokój do modlitwy, pokój medyczny (wygląda jak oddział intensywnej terapii), fałszywe dokumenty, kraty ze złota i nie tylko" – czytamy.
To jednak nie koniec. Niezależny rosyjski dziennikarz, Andrzej Zakharow, udostępnił zdjęcia, na których widzimy Prigożyna pozującego w perukach i najróżniejszych strojach czy mundurach do aparatu.
"Znaleziono zdjęcia z nieudanych przesłuchań do głównej roli w komedii 'Dyktator'" – zażartował na Twitterze.
Prokremlowski dziennik "Izwiestia" zaś napisał, że w posiadłości odnaleziono także wypchanego aligatora i oprawione zdjęcie, które podobno przedstawia odcięte głowy wrogów szefa Grupy Wagnera.
Ciężko potwierdzić wiarygodność materiałów, ale pewne jest jedno. Władze na Kremlu cały czas próbują zdyskredytować Jewgienija Prigożyna.
Ośmieszające go kreacje, peruki i sztuczne brody kontrastują z wizerunkiem żołnierza walczącego na froncie wśród zwykłych Rosjan. Warto podkreślić, że to jeden z głównych elementów odróżniających zbrodniarza od Władimira Putina.
– Szef Grupy Wagnerowców jest oskarżany o wielokrotne łamanie praw człowieka w Ukrainie, Afryce i na Bliskim Wschodzie. – Prigożyn nie jest zwolennikiem pokoju, tylko większych sukcesów Rosji na wojnie. To dlatego żądał dymisji Szojgu i Gierasimowa – powiedziała niezależna rosyjska dziennikarka Masza Makarowa.
– Nikt nie trzymał kciuków za Prigożyna jako takiego. Wszyscy wiemy, że wcale nie jest lepszy od Putina, a może nawet jest jeszcze gorszy. Putin wydaje zbrodnicze rozkazy, a Prigożyn je realizuje rękami swoich żołnierzy, czyli morderców i gwałcicieli, których wyciągnął z rosyjskich więzień – powiedział ukraiński prawnik i przedsiębiorca Vlad Semerynski.