Sanah przed paroma dniami wypuściła teledysk do "Pocałunków", który już nabił ponad milion wyświetleń i jest numerem jeden na YouTube. Piosenkarka wykonała swoją wersję twórczości Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej sprzed niemal 100 lat. Wcześniej mogliśmy usłyszeć ją w wykonaniu Ewy Demarczyk.
Reklama.
Reklama.
25-letnia Zuzanna Irena Grabowska, znana bardziej jako sanah, wydała przebojową płytę "sanah śpiewa Poezyje", z której pochodziła m.in. piosenka "Nic dwa razy" na podstawie wiersza Wisławy Szymborskiej (52 mln wyświetleń na YouTube). Młoda wokalistka idzie za ciosem i interpretuje po swojemu kolejne wiersze. "Pocałunki" są oparte na wierszach Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej, a teraz doczekały się nowoczesnego wykonania w stylistyce... country.
Zobacz teledysk do piosenki sanah - "Pocałunki". To nowy hit YouTube
"Zainspirowałam się interpretacją tego pięknego tekstu w wykonaniu Ewy Demarczyk. Bardzo chciałam napisać do niego własną melodię i tak oto powstały moje 'Pocałunki'" – czytamy w opisie klipu, który w 5 dni wykręcił 1,2 miliona odsłon, a także wskoczył na pierwsze miejsce karty "Na czasie" w kategorii muzyka. Czy to hit lata 2023? Posłuchajcie:
W teledysku sanah pojawia się w różowym kapeluszu na skuterze w towarzystwie harleyowców. Ten kontrast rozbawił internautów: "A ja szanuję poważnych Panów na motocyklach, jadących odważnie za różowym skuterem" – czytamy w jednym z komentarzy. Występuje w nim też mąż sanah - Stanisław Grabowski, którego wcześniej mogliśmy zobaczyć w teledysku do "Kolońska i szlugi".
"Pocałunki" wcześniej śpiewała Ewa Demarczyk. Utwór powstał na podstawie wierszy Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej
W 1967 roku Ewa Demarczyk wykonała własną interpretację poezji Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej w zupełnie innej, bardziej balladowej formie. "Pocałunki" znalazły się na płycie "Ewa Demarczyk śpiewa piosenki Zygmunta Koniecznego", na której artystka też wzięła za śpiewanie polskiej poezyi.
Poezja Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej pochodzi z dwudziestolecia międzywojennego, ale w ogóle się nie zestarzała i jak widać może być ciągle odkrywany i śpiewany na nowo. Tak naprawdę... nie ma wiersza "Pocałunki" Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej - to nazwa tomu wierszy z 1926 roku, w którego skład wchodzą czterowersowe utwory (przypominają trochę japońskie haiku). Piosenka Ewy Demarczyk powstała po połączeniu kilku z nich (m.in. "Miłość" i "Fotografja") w logiczną całość i to właśnie ją scoverowała teraz sanah.
Nową wersję "Pocałunków" z pewnością sanah zaśpiewa na swojej nadchodzącej stadionowej trasie koncertowej "Uczta nad ucztami". Wokalistka wyprzedała już cały PGE Narodowy (jako pierwsza Polka w historii) i Gdańską Polsat Plus Arenę. Pozostały jeszcze tylko bilety na koncert na Stadionie Śląskim w Chorzowie.
Dziennikarz popkulturowy. Tylko otworzę oczy i już do komputera (i kto by pomyślał, że te miliony godzin spędzonych w internecie, kiedyś się przydadzą?). Zawsze zależy mi na tym, by moje artykuły stały się ciekawą anegdotą w rozmowach ze znajomymi i rozsiadły się na długo w głowie czytelnika. Mój żywioł to popkultura i zjawiska internetowe. Prywatnie: romantyk-pozytywista – jak Wokulski z „Lalki”.