Krzysztof Skiba planuje nowy rozdział w swoim życiu miłosnym - na horyzoncie ślub z Karoliną Kempińską. Muzyk w związku z nadchodzącym wydarzeniem postanowił popracować nad formą. Już teraz może pochwalić się utratą dziesięciu kilogramów wagi, a wszystko po to, aby perfekcyjnie wyglądać w eleganckim garniturze podczas uroczystości, która odbędzie się już niedługo.
Reklama.
Reklama.
Skiba chce jak najlepiej prezentować się przy drugiej żonie. Zrzucił 10 kg
Można powiedzieć, że 59-letni Krzysztof Skiba przeżywa drugą. Wszystko przez miłość, która dodaje mu skrzydeł. W grudniu zeszłego roku artysta oznajmił, że jest w separacji z ówczesną żoną i spotyka się z młodszą o 26 lat Karoliną Kempińską.
W marcu 2023 roku oficjalnie zakończył małżeństwo z Renatą, które trwało trzy dekady. Uzyskali rozwód w Sądzie Okręgowym w Gdańsku za porozumieniem stron i bez orzekania o winie. Nadmieńmy, że Skiba doczekał się z ex żoną dwóch synów: 35-letniego Tymoteusza i 25-letniego Tytusa.
Dziś muzyk i Karolina nie zważają na hejterskie komentarze. Na ich głowie są przygotowania do sformalizowania związku. Media piszą nieoficjalnie, że zakochani mieszkają w Zgierzu, ale często można ich spotkać wspólnie w Łodzi, gdzie zresztą Skiba studiował i zaczynał swoją przygodę z Big Cycem.
Planują skromny ślub ma się odbyć w plenerze, w "amerykańskim stylu" jeszcze tego lata, a udzieli go im prezydentka Łodzi Hanna Zdanowska.
– Wszystko już jest przygotowane. Lista gości jest zamknięta. Karolina dograła sprawę dekoracji. Mam nadzieję, że będzie to pamiętny dzień w naszym życiu – mówił Skiba w rozmowie z "Pomponikiem". Co ciekawe, media nie dostały zaproszenia na ślub, a para wynajęła ochronę, by nikt nie zakłócił im tej uroczystości.
Jakiś czas temu Skiba w rozmowie z "Twoim imperium" przekazał, że pragnie pozbyć się nadprogramowych kilogramów. Przeszedł na specjalną dietę i zaczął ćwiczyć. Efekty już widać. Felietonista niedawno pochwalił się, że waga pokazuje już 10 kilo mniej.
Podobno to nie koniec redukcji. Artysta chce czuć się dobrze i wyglądać znakomicie u boku ukochanej. – Garnituru jeszcze nie mam, ale mamy obrączki, a narzeczona suknię. Garnitur kupię na początku sierpnia. A jaki, to będzie zależeć od mojej wagi, bo ja cały czas jestem na etapie gubienia kilogramów. Zrzuciłem już w sumie dziesięć – wyjawił w rozmowie z "Faktem".
Przypomnijmy, że Skiba już kiedyś się odchudzał. Na przełomie 2020 i 2021 roku przekonywał, że kluczem do sukcesu jest to, aby nie być "niewolnikiem" własnej diety.
– Odstawiłem alkohol i słodycze na siedem miesięcy. (...) Teraz gdy już utrzymuję wagę, to mogę sobie na pewne rzeczy pozwolić. I zdarza mi się zjeść coś słodkiego i wypić niewielką ilość winka – przyznał dla Plejady.
Gwiazdor odniósł się do ludzi, który są na "wiecznej" diecie. Zwrócił uwagę na to, że zasadnicze błędy polegają na radykalnym redukowaniu węglowodanów na krótki czas i głodzeniu się.
– Odstawiają ziemniaki i makaron lub głodzą się i piją tylko wodę przez tydzień, licząc, że to da niesamowite efekty. Nie da. Ja teraz jem praktycznie wszystko. No może poza smalcem i golonką. Ale każdy posiłek celebruję, nie spieszę się i dzięki temu nie pojawiają mi się oponki na brzuchu – zapewnił.
Muzyk podchodził z poczuciem humoru nawet do kwestii zrzucania nadprogramowych kilogramów. Żartował wówczas, że jak tak dalej pójdzie, to wyda własną książkę.
– Może nawet wydam książkę "Jak tracić kilogramy, nie tracąc poczucia humoru". Bo odchudzanie generalnie jest nudne. Nie możesz jeść prawnych rzeczy, a ciągle o nich myślisz, więc cię to wkurza. Ja chciałbym sprzedać patent, jak odchudzać się na wesoło. Bo można! Bez żadnego głodzenia się. Wystarczą odpowiednia dieta i ćwiczenia. I efekty są rewelacyjne – mówił.
Kim jest przyszła żona Skiby?
33-letnia Karolina Kempińska przez wiele miesięcy musiała mierzyć się z zarzutami, że związała się ze sporo starszym liderem Big Cyca jedynie dla materialnego zysku i rozgłosu. Jednak rzeczywistość, jak to często bywa, okazała się odmienna. Dotyczy to zarówno jej ścieżki zawodowej, jak i autentyczności uczucia, które łączy ją z muzykiem.
"Na co dzień pracuję w firmie informatycznej, fotomodelingiem tylko dorabiam, sama od zawsze na siebie zarabiam, nigdy nie chciałam być niczyją utrzymanką i nie jestem (...) Myślę, że nie ma nic bardziej 'czystego', niż uczucie wywodząca się z pięknej przyjaźni i dbania o drugą osobę. (…) Kto, podchodząc pod sześćdziesiątkę, zmienia całe swoje wygodne i uporządkowane życie? Do takiej sytuacji dochodzi tylko w obliczu wielkiej miłości" – pisała na Instagramie, gdzie obserwuje ją 54 tysiące osób i często chwali się zdjęciami ze swoim partnerem.
Kempińska jest dyplomowaną pedagożką, ukończyła studia magisterskie na kierunkach pedagogika animacyjna i pedagogika resocjalizacyjna na Uniwersytecie Łódzkim.
Od ośmiu lat jest wegetarianką. Aktywnie działa na rzecz praw zwierząt, wspierając schroniska oraz udzielając się w akcjach adopcyjnych. Z muzyką Big Cyc była zaznajomiona długo przed nawiązaniem relacji ze Skibą. Obecnie wspiera zespół, towarzysząc mu również podczas tras koncertowych.
– Najbardziej lubiłam pierwsze płyty. W młodości byłam punkówą i nadal jest mi to bardzo bliskie. Pochodzę z Łodzi, która ma spore tradycje awangardowe i jest zagłębiem sztuki alternatywnej. Zawsze kontestowałam rzeczywistość. Również w tym aspekcie jesteśmy z Krzysiem do siebie podobni – przyznała w rozmowie z serwisem cozatydzien.tvn.pl.
Redaktorka, reporterka, koordynatorka działu show-biznes. Tematy tabu? Nie ma takich. Są tylko ludzie, którzy się boją. Szczera rozmowa potrafi otworzyć furtkę do najbardziej skrytych zakamarków świadomości i rozjaśnić umysł. Kocham kolorowych i uśmiechniętych ludzi, którzy chcą zmieniać szarą Polskę. Chcę być jedną z tych osób.