nt_logo

Bieniuk ma problemy zdrowotne? Aktorka poinformowała o dolegliwości, z którą się mierzy

Kamil Frątczak

10 września 2023, 14:55 · 3 minuty czytania
Oliwia Bieniuk aktywnie prowadzi swoje media społecznościowe. Nieustannie pozostaje w kontakcie z internautami, publikując kadry z życia prywatnego, jak i zawodowego. Teraz podzieliła się z fanami informacją o dolegliwości oczu, z którą się musi mierzyć.


Bieniuk ma problemy zdrowotne? Aktorka poinformowała o dolegliwości, z którą się mierzy

Kamil Frątczak
10 września 2023, 14:55 • 1 minuta czytania
Oliwia Bieniuk aktywnie prowadzi swoje media społecznościowe. Nieustannie pozostaje w kontakcie z internautami, publikując kadry z życia prywatnego, jak i zawodowego. Teraz podzieliła się z fanami informacją o dolegliwości oczu, z którą się musi mierzyć.
Oliwia Bieniuk ma problemy z oczami. Cierpi na zapalenie spojówek Fot. instagram.com / @oliwia.bieniuk

Oliwia Bieniuk przyszła na świat w 2002 roku jako pierwsze dziecko Anny Przybylskiej i Jarosława Bieniuka. Potem rodzina piłkarza i aktorki powiększyła się o dwóch synów: Szymona i Jana. Tata mocno jej kibicował, nie kryjąc troski. Oliwia w niejednym wywiadzie podkreślała, że po śmierci mamy, to ojciec musiał zająć się domem i trójką dzieci. Mimo wszystko ona podjęła decyzję, że chce iść w jej ślady.


Bieniuk od ładnych kilku lat jest obecna w rodzimym show-biznesie. Chętnie pojawia się na branżowych imprezach, gdzie udziela wywiadów czy pozuje w blasku flashy fotoreporterów. Jakiś czas temu wzięła nawet udział w popularnym programie Polsatu "Taniec z Gwiazdami". Dzięki programowi zyskała jeszcze większą popularność. Przeprowadziła się z Gdyni do Warszawy, a w ubiegłym roku rozpoczęła studia aktorskie w szkole Bogusława Lindy.

Czytaj także: Oliwia Bieniuk pozuje razem z macochą na wakacjach. Fotografia wywołała burzę

Oliwia Bieniuk ma problemy z oczami. Powiedziała o swojej dolegliwości

Córka Anny Przybylskiej jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych, gdzie pokazuje kadry ze swojego życia prywatnego, a także kulisy planów zdjęciowych. Teraz na Instagramie zdecydowała się podzielić z fanami pewną dolegliwością, z którą musi się mierzyć. Pomimo kiepskiego samopoczucia, Oliwii nie brakuje poczucia humoru.

W relacji na Instagramie aspirująca aktorka pokazała, że wciąż nosi okulary przeciwsłoneczne. Jest to spowodowane wirusowym zapaleniem spojówek, z którym walczy od jakiegoś czasu. Pomimo dolegliwości Oliwia nie traci swojego poczucia humoru, z którego jest znana. W kolejnej relacji opublikowała przerobione zdjęcie, które opatrzyła wymownym podpisem: "Pomimo przeciwności losu. Uśmiech mi nie schodzi z twarzy".

Czytaj także: Oliwia Bieniuk w serialu "Gliniarze". Internauci okrutnie podsumowali jej grę aktorską

Oliwia Bieniuk wspomina czas choroby swojej mamy.

Początkująca aktorka była bardzo związana ze swoją mamą. Jakiś czas temu Oliwia Bieniuk postanowiła wspomnieć czas, w którym Anna Przybylska chorowała. Jej córka, wraz ze swoim ojcem, Jarosławem Bieniukiem zdecydowali się dołączyć do kampanii "Tylko dwa słowa", o której wspomniała w swoim wpisie w mediach społecznościowych.

"Kiedy moja mama zachorowała na nowotwór, starałyśmy się ze sobą rozmawiać jak najwięcej. Mówiłyśmy wtedy dużo, ale czasem wystarczyły tylko dwa słowa: "kocham cię" albo "będę pamiętać". Razem z tatą zostaliśmy ambasadorami akcji www.tylkodwaslowa.pl, która wspiera bliskich osób chorych na nowotwory" – poinformowała Oliwia Bieniuk.

Mimo bardzo bliskiej więzi ze swoją mamą Bieniuk wielokrotnie podkreślała, że chciałaby w końcu oderwać się od porównywania z Anną Przybylską. Jakiś czas temu w rozmowie z serwisem dziendobrytvn.pl. wyjaśniła, dlaczego zdecydowała się na studia aktorskie.

"Chciałabym mieć wyższe wykształcenie, to po pierwsze. Po drugie cały czas ludzie będą mi powtarzali, że wybiłam się dlatego, że moja mama była aktorką, była popularna i była najcudowniejszą istotą. Chciałabym się od tego oderwać, bo to jest trochę męczące" – wyznała "Myślę, że mama by mi kibicowała i byłaby bardzo zadowolona. Uważam, że ona chce, żebym była szczęśliwa, więc wspierałaby mnie w tym, co robię" – podsumowała Bieniuk.