Wyniki exit poll w niedzielę wieczorem dały Koalicji Obywatelskiej 31,6 proc. poparcia. Lider PO Donald Tusk zabrał głos w siedzibie sztabu wyborczego, gdzie skomentował tę na razie nieoficjalną decyzję wyborców. Wyniki PKW znane będą najpewniej we wtorek przed południem. – To jest koniec tego złego czasu. To jest koniec rządów PiS-u! – powiedział Tusk.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
– Słuchajcie, zrobiliśmy to. Wiem, że nasze marzenia były ambitniejsze – powiedział na samym początku przemówienia Donald Tusk. – Wygrała Polska, wygrała demokracja. Odsunęliśmy ich od władzy – dodał. Jak podkreślił, "nigdy w życiu nie był tak szczęśliwy jak dzisiaj z tego drugiego miejsca". – Wygrała Polska. Wygrała demokracja – mówił.
Pogratulował też partiom opozycyjnym bardzo dobrego wyniku. – Chcę wam wszystkim bardzo podziękować. Przede wszystkim Kosiniakowi-Kamyszowi, Hołowni i Czarzastemu – oznajmił.
– Zrobiliśmy razem wielką rzecz – podkreślił. Jego zdaniem wynik może być jeszcze lepszy, gdyż nadal wielu ludzi stoi w kolejkach, aby zagłosować. – To jest koniec tego złego czasu. To jest koniec rządów PiS-u! – wskazał. Jego przemówieniu towarzyszyły gromkie brawa.
Tusk dalej wspomniał o telewizji publicznej. – Wyobraźcie sobie przez chwilę wybory uczciwe, z uczciwą telewizją publiczną, z rządem który nie nadużywa władzy. Z władzą, która nie opluwa przeciwników i nie podsłuchuje opozycji. Wyobraźcie sobie przez moment, jak za chwilę może wyglądać Polska – zauważył.
Tak wyglądają wyniki exit poll po wyborach parlamentarnych 2023:
Takie poparcie Koalicji Obywatelskiej i Donaldowi Tuskowi dawały sondaże
Warto podkreślić, że błąd pomiarowy w sondażu exit poll wynosi 3-4 proc. Późną nocą powinien pojawić się sondaż late poll, który nieco doprecyzuje wynik. Ostateczne i pełne wyniki wyborów do Sejmu i Senatu w ciągu najbliższych dni poda Państwowa Komisja Wyborcza. Będzie to zapewne we wtorek przed południem. Takie są zapowiedzi PKW.
W trakcie kampanii wyborczej sondaże pokazywały dość różne scenariusze. Zdecydowana większość badań dawała Koalicji Obywatelskiej drugie miejsce w sondażach, choć nie brakowało pomiarów, w których to Tusk zajmował pierwsze miejsce na podium.
Poważne różnice miały miejsce w kwestii podziału mandatów. Raz szansę na władzę miał Jarosław Kaczyński i Konfederacja, a raz koalicja KO, Trzeciej Drogi i Lewicy. W najlepszych wariantach wielka koalicja pod szyldem Platformy Obywatelskiej przekraczała psychologiczny próg 30 proc. poparcia, a niekiedy notowała nawet 31-32 proc.
W najgorszych wariantach oddanie głosu na komitet deklarowało od 24 do 26 proc. ankietowanych. Najczęściej jednak sondaże dawały koalicji między 28 a 30 proc. poparcia.
W ten oto sposób klub parlamentarny PO skurczył się z 207 do 138 posłów. Grzegorz Schetyna powołał wówczas do życia Koalicję Obywatelską, zrzeszającą: PO, Nowoczesną, Inicjatywę Polska Barbary Nowackiej oraz Zielonych.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.