Opole Lubelskie. Marta Wcisło z PO zaatakowana na ulicy. "Doznałam obrażeń".
Opole Lubelskie. Marta Wcisło z PO zaatakowana na ulicy. "Doznałam obrażeń". Fot. Twitter / Marta Wcisło
Reklama.

Opole Lubelskie. Marta Wcisło z PO zaatakowana na ulicy. "Doznałam obrażeń"

Jak poinformowała Marta Wcisło, do zdarzenia doszło w poniedziałek na targu w Opolu Lubelskim. Posłanka Platformy Obywatelskiej rozdawała ulotki mieszkańcom, promując swoją kandydaturę z okręgu obejmującego lubelskie.

"Nieznany mężczyzna zaczął mnie szarpać, grozić i wyzywać. Doznałam obrażeń, ale nie dam się zastraszyć!" – napisała na Twitterze. Polityczka udostępniła nagranie, na którym wyjaśnia, co się stało.

– Tutaj zostałam napadnięta przez nieznanego człowieka, który rzucił się na mnie z rękami. Zaczął mnie szarpać, zaczął mi grozić i mówić, że takich jak my powinno się wybić. Zgłosiłam to na policję – powiedziała.

Marcie Wcisło pomogli jej współpracownicy oraz kandydat Paktu Senackiego generał Jan Rejchel. Autorem fragmentu nagrania z miejsca zdarzenia był zaś Jakub Stefaniak z Trzeciej Drogi.

W rozmowie z naTemat rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Opolu Lubelskim skierowała nas do Prokuratury Okręgowej w Lublinie. Prok. Agnieszka Kępka zaś potwierdziła, że zawiadomienie w tej sprawie trafiło do służb.

– Mogę potwierdzić, że zostało złożone zawiadomienie. Jesteśmy w trakcie ustalania tożsamości sprawcy, przesłuchujemy świadków, staramy się zabezpieczyć monitoring. To wszystko jest bardzo świeże, ale już zajmujemy się tą sprawą – wyjaśniła.

Przemoc wobec polityków opozycji na ulicach

Jak pisaliśmy w naTemat, jeszcze 22 września Borys Budka został zaatakowany przez nieznanego mężczyznę, gdy wysiadał z samochodu na parkingu w galerii w Katowicach. W wyniku zdarzenia politykowi KO nie stała się krzywda, jednak doszło do zniszczenia jego telefonu.

19 września zaś Kinga Gajewska została siłą wciągnięta do radiowozu przez funkcjonariuszy policji. – Funkcjonariusze wzięli mnie za ręce. Podniesiono mnie i wsadzono do radiowozu. Wielokrotnie mówiłam, że jestem posłanką. Mówił to też Paweł Zalewski – powiedziała wówczas w rozmowie z naTemat.

Pierwszy nagłośniony atak na posła opozycji miał miejsce na początku września. Wtedy ktoś zniszczył szybę w samochodzie Witolda Zembaczyńskiego, który walczy o mandat poselski z listy Koalicji Obywatelskiej w Opolu.

"Dziś zwolennik PiS-u i Kukiza najpierw groził, że spali mojego busa a mnie zaj****. Chwilę później spełnił swoją groźbę, rzucając kamieniem w szybę mojego busa. To bezpośredni atak na posła opozycji" – powiadomił wówczas w mediach społecznościowych.