Prawo i Sprawiedliwość wciąż jest na pierwszym miejscu, ale bez szans na władzę. I to, nawet gdyby Jarosław Kaczyński nawiązał koalicję z Konfederacją. Najnowszy sondaż IBRiS dla Onetu pokazał także, kto tym razem utrzymał się w roli trzeciej największej siły politycznej. Widać jednak przede wszystkim topniejącą różnicę między PiS a Koalicją Obywatelską.
Reklama.
Reklama.
Z sondażu IBRiS dla Onetu wynika, że gdyby wybory odbyły się w najbliższą niedzielę, udział w nich wzięłoby 65,2 proc. ankietowanych. Zdecydowanych do pójścia do urn wyborczych jest 51,9 proc. Polaków. Odpowiedzi "raczej tak" udzieliło 13,3 proc. osób.
20,4 proc. osób zdecydowanie nie zamierza wziąć udziału w głosowaniu, a 12,3 proc. "raczej" nie wypełni obywatelskiego obowiązku. Przypomnijmy, że w 2019 roku frekwencja w wyborach do Sejmu wyniosła 61,74 proc.
Komitet Donalda Tuska chce poprzeć 28,9 proc. osób. W ten oto sposób różnica między dwoma największymi graczami zmalała z 8,1 do 5,1 proc.
Trzecie, a zarazem ostatnie miejsce na podium przypadło Trzeciej Drodze. Koalicję Szymona Hołowni i Władysława Kosiniaka-Kamysza chce poprzeć 10,6 proc. badanych. Dalej uplasowała się Lewica z wynikiem 10 proc.
Ostatnią partią, która znalazła swoje miejsce w Sejmie, jest Konfederacja z wynikiem na poziomie 9,7 proc. poparcia. Bezpartyjnych Samorządowców chce poprzeć 1,6 proc.
PiS nie zgromadzi 231 mandatów nawet z Konfederacją
A jak wynik sondażu przełożyłby się na mandaty? Według Onetu Prawo i Sprawiedliwość wprowadziłoby 191 posłów, a Koalicja Obywatelska 155. Trzecia Droga zgromadziłaby 41 szabel, a Lewica – 37. Konfederacja zaś wprowadziłaby 35 posłów, a Mniejszość Niemiecka mogłaby liczyć na jednego parlamentarzystę.
To oznacza, że Jarosław Kaczyński razem z Konfederacją zgromadziłby 226 miejsc w Sejmie. Do sprawowania większości potrzeba 231 posłów. KO, Trzecia Droga i Lewica uzyskałyby zaś 233 mandaty.
Sondaż IBRiS dla Onetu został przeprowadzony między 3 a 4 października na ogólnopolskiej próbie tysiąca osób.
"Na ostatniej prostej. Mamy ich! Badanie na próbie 1500 po Marszu:PiS 34,3, KO 33,6 Lewica 11,3, Konfederacja 8,8, Trzecia Droga 8,6" – napisał były premier na platformie "X". Na 10 dni przed wyborami Tusk zwrócił się do wyborców mniejszych ugrupowań.
– Zwracam się do wyborców Trzeciej Drogi i Lewicy. Głosujcie na swoich. Nie zawahajcie się ani chwili. To bardzo ważne, żebyście wierzyli w sukces swoich komitetów. Nie dajcie sobie wmówić, że wasze głosowanie nie ma sensu. Idźcie wszyscy i głosujcie na tych, do których macie zaufanie – powiedział.