Amerykański wywiad dotarł do informacji, o możliwej współpracy rosyjskiej Grupy Wagnera z libańskim Hezbollahem. Uznawana za organizację terrorystyczną formacja ma otrzymać od Wagnerowców system obrony powietrznej SA-22.
Reklama.
Reklama.
Jak donosi amerykański "The Wall Street Journal", amerykański wywiad dotarł do informacji o współpracy rosyjskiej Grupy Wagnera - działającej na zlecenie Kremla prywatnej firmy wojskowej - oraz libańskiego Hezbollahu.
Broń powietrzna z Rosji
Według niezidentyfikowanych amerykańskich urzędników wagnerowcy planują dostarczyć szyickiej formacji system SA-22. To broń powietrzna wykorzystująca rakiety przeciwlotnicze, która pomaga w przechwytywaniu samolotów.
Zdaniem źródła, powołującego się na raporty amerykańskiego wywiadu, rosyjska broń była już dostarczona do Syrii, w której działają obie grupy. Jeżeli dostawa się uda, za przyzwoleniem syryjskiego prezydenta Assada, system SA-22 będzie wysłany do Hezbollahu.
Możliwy atak z północy
Doniesień nie potwierdził jeszcze Waszyngton, ale wiadomo, że obawia się on ataku szyickiej formacji na Izrael. Według rzeczniczki Rady Bezpieczeństwa Narodowego Białego Domu, Adrienne Watson, informacje są "niepokojące".
W obawie przed ewentualnym zaostrzeniem konfliktu i otwarciem frontu na północy Izraela, Amerykanie umieścili we wschodniej części Morza Śródziemnego lotniskowiec. Ma to odstraszyć Hezbollah i wspierający go Iran.
Wszystko zależy od sytuacji Hamasu
"The Wall Street Journal" próbował uzyskać w tej sprawie komentarz Ambasady Rosji –
bez skutku. Z kolei w wywiadzie dla "New York Times", minister spraw zagranicznych Libanu Abdallah Bou Habib zaznaczył, że jeśli Hamas będzie o krok od klęski w Strefie Gazy, Hezbollah będzie gotowy zaatakować Izrael od północy.
"Bojownicy Hezbollahu powiedzieli, że czerwoną linią jest zniszczenie Hamasu" – dodał minister.
Wiemy, że Rosja odmówiła potępienia Hamasu za jego straszliwy atak terrorystyczny na Izrael i że niedawno gościła w Moskwie przedstawicieli Hamasu. Dzieje się to, kiedy Rosja w dalszym ciągu dopuszcza się okrucieństw na Ukrainie.