"Gwiezdne wojny" niebawem powiększą się o kolejną trylogię, tym razem skupiającą się w całości na przygodach Rey, którą znów zagra Daisy Ridley. W ostatnim wywiadzie odtwórczyni głównej roli podzieliła się swoimi odczuciami związanymi z nowymi filmami. Jak sama przyznała, nie tego się spodziewała.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Daisy Ridley o nowych filmach ze świata "Star Wars"
Jak pisaliśmy wcześniej w naTemat, Daisy Ridley powróci do roli Rey, którą poznaliśmy w niesławnej trylogii prequeli ("Przebudzenie mocy", "Ostatni Jedi" i "Skywalker. Odrodzenie"). Postać grana przez brytyjską aktorkę poprowadzi kolejną serię składającą się z trzech odsłon.
Akcja pierwszej odsłony filmu w reżyserii Sharmeen Obaid-Chinoy ("Dziewczyna w rzece: Cena wybaczenia" i "Klinika spalonych twarzy") ma rozgrywać się piętnaście lat po wydarzeniach ze "Skywalker. Odrodzenie". Zgodnie z pogłoskami Rey będzie "potężną mistrzynią Jedi" szkolącą nowe pokolenie rycerzów jasnej strony mocy. Za scenariusz ma zaś odpowiadać Stevena Knighta ("Peaky Blinders").
W rozmowie z magazynem "Empire" Kathleen Kennedy z Lucasfilm poinformowała, że nadchodzące tytuły "zbadają ewolucję Jedi". Swego czasu youtuberka Star Wars Meg, która już kiedyś udowodniła, że jest wiarygodnym źródłem wiedzy na temat niektórych projektów z uniwersum "Gwiezdnych Wojen", zdradziła, że filmowi o Rey nadano podobno tytuł "Star Wars: A New Beginning".
W rozmowie z portalem poświęconym popkulturze - Collider - Daisy Ridley zdradziła, że powrót do roli Rey był dla niej niezwykle emocjonujący. W wywiadzie wspomniała o swoim kwietniowym występie podczas Star Wars Celebration w Londynie, gdzie po raz pierwszy zapowiedziano kolejną trylogię.
– Bałam się wyjść na scenę, ponieważ nikt nie miał pojęcia o tym, że tam będę. Byłam bardzo zdenerwowana – stwierdziła, podkreślając, że ciepłe przyjęcie przez widownię bardzo ją ucieszyło. Nadmieńmy, że wcześniej Ridley zmagała się z hejtem ze strony zagorzałych fanów "Gwiezdnych wojen".
Brytyjska aktorka uchyliła rąbka tajemnicy Colliderowi, komentując fabułę nadchodzącego filmu o Rey. – Jestem podekscytowana. Historia jest naprawdę ciekawa. Czekam jeszcze na scenariusz, oczywiście nie mam w tym temacie innych wieści. Nie tego się spodziewałam, ale czuję ekscytację – dodała.
Zapowiedziane filmy i seriale z uniwersum "Gwiezdnych Wojen"
Oto lista tytułów ze świata "Star Wars", które niebawem mają mieć swoje premiery:
serial "Acolyte" z Jung-Jae Lee z hitu Netfliksa "Squid Game" (2024 r.)
2. sezon serialu "Andor"(najprawdopodobniej w 2024 r.)
niezatytułowany film "Gwiezdne wojny" Taiki Waititiego "Thor: Ragnarok" i "Jojo Rabbit" (2024 r.)niezatytułowany film "Gwiezdne wojny" Jamesa Mangolda, reżysera "Indiany Jonesa i artefaktu przeznaczenia" (data nieznana)
niezatytułowany film Dave'a FIloniego ("Ahsoka") z fabułą osadzoną w czasach Nowej Republiki (data nieznana)