nt_logo

Polacy wskazali, czy chcą komisji śledczych ws. afer PiS. Wymowny wynik sondażu

Katarzyna Florencka

29 listopada 2023, 09:18 · 2 minuty czytania
W Sejmie oficjalnie ruszyły prace nad powołaniem komisji badających afery PiS. Na pierwszy rzut poszły wybory kopertowe, afera wizowa oraz Pegasus. Co na ten temat myślą wyborcy? Zapytano ich o to w nowym sondażu.


Polacy wskazali, czy chcą komisji śledczych ws. afer PiS. Wymowny wynik sondażu

Katarzyna Florencka
29 listopada 2023, 09:18 • 1 minuta czytania
W Sejmie oficjalnie ruszyły prace nad powołaniem komisji badających afery PiS. Na pierwszy rzut poszły wybory kopertowe, afera wizowa oraz Pegasus. Co na ten temat myślą wyborcy? Zapytano ich o to w nowym sondażu.
Jarosław Kaczyński ma być jednym ze świadków na komisjach śledczych ws. afer PiS Fot. Piotr Molecki/East News

Czy komisje śledcze są potrzebne? [SONDAŻ]

Czy komisje śledcze dot. organizacji wyborów kopertowych, afery wizowej i inwigilacji przy użyciu Pegasusa są potrzebne? Zapytano o to uczestników sondażu przeprowadzonego przez United Surveys na zlecenie RMF FM i "Dziennika Gazety Prawnej".


W sens powołania tych trzech komisji wierzy niemal 60 proc. respondentów: 44,9 proc. badanych wybrało odpowiedź "zdecydowanie tak", zaś 13,5 proc. – "raczej tak". Z kolei łącznie ponad 32 proc. ankietowanych uważa, że komisje śledcze potrzebne nie są: 22 proc. badanych zaznaczyło odpowiedź "zdecydowanie nie", a 10,2 proc. – "raczej nie".

Uczestników sondażu zapytano również o to, czemu będą przede wszystkim służyć trzy komisje śledcze. Najwięcej, bo 47 proc. respondentów ma nadzieję, że komisje będą służyły do wyjaśnienia stanu faktycznego i wskazania ewentualnych winnych w wyjaśnianych sprawach. Z kolei 30,2 proc. badanych uważa, że będą przede wszystkim narzędziem do zwalczania politycznych przeciwników. 14,6 proc. uznało, że komisje będą głównie promować zasiadających w nich posłów.

Koalicja chce rozliczyć Kaczyńskiego

Nowa większość sejmowa chciałaby, aby Jarosław Kaczyński został wezwany przed każdą z komisji śledczych. We wtorek dziennikarze w Sejmie zapytali lidera PO Donalda Tuska o to, czy prezes PiS jest naturalnym świadkiem przed komisjami śledczymi.

Świadkiem to jest dość łagodne określenie – stwierdził wymowie Donald Tusk.

Przed kilkoma dniami jeden z polityków PO wprost przyznał w rozmowie z Interią, że w przypadku Kaczyńskiego największym problemem może być to, że "nie ma na niego kwitów". – On prawie niczego nie podpisywał i za nic nie odpowiadał, nawet gdy akurat był w rządzie. PiS możemy więc rozliczyć, ale z Kaczyńskim będzie duży problem – podkreśla.

Scenariuszy tego, jak można pociągnąć Kaczyńskiego do odpowiedzialności za afery PiS, jest kilka. Najbardziej obiecujący wydaje się tutaj przepis, który na pierwszy rzut oka może zdziwić w kontekście politycznym.

– Należy przyjrzeć się znaczeniu przepisów o sprawstwie kierowniczym. Nie chodzi tylko o oficjalne funkcje premiera czy wicepremiera, ale też o osobę kierującą działaniami ludzi, którzy z ramienia partii rządzącej piastowali najważniejsze stanowiska państwowe – tłumaczy jedno ze źródeł Interii.