Danuta Holecka ostatni raz poprowadziła "Wiadomości" TVP w ubiegłym tygodniu. Z ustaleń naTemat.pl wynika, że główna twarz propagandy PiS ostatnich lat ma pożegnać się z publicznym nadawcą. Okazuje się także, że prezenterka liczy podobno na wielkie pieniądze w ramach odprawy. Na jej drodze stanie jednak prawdopodobnie nowy szef TVP – podaje Onet.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Piątek 8 grudnia – tego dnia Danuta Holecka ostatni razpoprowadziła główne wydanie "Wiadomości"TVP. Od dwóch tygodni medialne doniesienia wskazują natomiast, że główna twarz publicznego nadawcy pożegna się ze swoim pracodawcą. Tak pod koniec listopada ustaliła w dwóch niezależnych źródłach redakcja naTemat.pl, a później także inne media.
Co z odprawą Danuty Holeckiej? "Nie dostanie ani złotówki"
Można się także spodziewać, że nowy minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz od razubędzie chciał przeprowadzić porządki w TVP. Takie były zresztą zapowiedzi Donalda Tuska – i to nie już po tym, jak został nowym premierem, ale jeszcze w trakcie kampanii wyborczej.
Wszystko wskazuje też na to, że z posadą prezesa stacji niedługo pożegna Mateusz Matyszkowicz, który w 2022 roku zastąpił Jacka Kurskiego. Z naszych ustaleń wynika z kolei, że Holecka ma odejść z TVP za porozumieniem stron z rocznym okresem wypowiedzenia.
Prezenterka ma liczyć na wielką odprawę. Wszystko przez zapis w umowie B2B pomiędzy nią a spółką – po rozwiązaniu umowy Holecka mogłaby jednorazowo dostać całą sumę za okres wypowiedzenia. Jak wyliczyła "Gazeta Wyborcza", chodzi o nawet 600 tys. zł.
– Szczerze? Danuśka się mocno przeliczy. Ona chce dostać ponad pół miliona zł na mocy zakazu konkurencji. Tyle że nowy szef TVP ją z tego zakazu zwolni dzień po objęciu funkcji. I Danusia nie dostanie ani grosza – powiedział Onetowi były pracownik TVP.
Jak podkreślił, zakaz konkurencji to standard przy rozwiązywaniu umów z gwiazdami mediów i służyć ma temu, by nie wynieść do konkurencyjnej firmy medialnej całego know-how.
– A jakie know-how może wynieść Danusia? Najwyżej takie, jak słuchać poleceń z Nowogrodzkiej. Ta umowa o zakazie konkurencji zostanie wypowiedziana niemal natychmiast. I Danusia żadnych milionów nie dostanie. Nie dostanie ani grosza, mówiąc wprost – dodał rozmówca Onetu.
Holecka ma być już poza TVP i nie pożegnała się z widzami
Jak podały w środę Wirtualnemedia.pl, Danuty Holeckiejnie zobaczymy już w roli prowadzącej "Wiadomości". Z ustaleń portalu wynika, że prezenterka jest już poza Telewizją Polską i rozwiązała umowę etatową.A to oznacza, że ani w piątek 8 grudnia, kiedy ostatni raz prowadziła wydanie, ani we wtorek 12 grudnia, kiedy pojawiła się jeszcze w "Minęła dwudziesta" w TVP Info, widzowie nie doczekali się pożegnania z jej strony.
– Nie jest już wpisana do grafików prowadzeń "Wiadomości" ani "Minęła 20". Pożegnała się wczoraj (wtorek – red.) – przekazało źródło portalu Wirtualnemedia.pl.
Co czeka TVP po tym, jak Donald Tusk został premierem? Nowy szef rządu podczas swojego exposé wyjawił, jaki ma pomysł na rozwiązanie kwestii zagarniętej przez PiS Telewizji Publicznej. Wspomniał, że ma mu w tym celu pomóc nowy minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz, który – jak zaznaczył – ma doświadczenie, jeśli chodzi o "najtwardsze decyzje". – Zobaczycie i pewnie oczom nie uwierzycie – mówił Tusk.