Jak pisaliśmy wcześniej w naTemat, fabuła "Rebel Moon" brzmi jak scenariusz każdej innej produkcji z gatunku dystopijnego sci-fi. Akcja rozgrywa się w galaktyce kontrolowanej przez skorumpowane imperium zwane Mother World. Księżyc Veldt staje w obliczu zagrożenia ze strony bezwzględnego Regenta Balisariusa (Fra Fee z "Nędzników").
Jedynym sposobem na uchronienie się przed armią tyrana jest wezwanie posiłków z sąsiednich planet. Zadanie zjednoczenia podbitych przez Mother World kolonii otrzymuje była imperialistka o imieniu Kora (Sofia Boutella z "Atomic Blonde" i "Kingsman: Tajne służby").
Na ekranie możemy zobaczyć m.in. Michiela Huismana z "Nawiedzonego domu na wzgórzu", Charliego Hunnama z "Synów Anarchii"), Anthony'ego Hopkinsa z "Milczenia owiec") i Doonę Bae z "Sense8".
Filmy jak "Rebel Moon"
Siedmiu samurajów (1954)
– Moim oryginalnym pomysłem na "Rebel Moon" był film z serii "Gwiezdne Wojny". To było "Siedmiu samurajów" w kosmosie. Wiedziałem, że początki George'a Lucasa (red. - twórcy "Star Warsów") były powiązane z twórczością Kurosawy – mówił Zack Snyder w wywiadzie z magazynem filmowym "Empire".
Akcja dzieła Akiry Kurosawy, jednego z najwybitniejszych japońskich filmowców, rozgrywa się w czasach najkrwawszej epoki w dziejach Kraju Kwitnącej Wiśni zwanej Sengoku. Rolnicy zatrudniają siedmiu roninów, by pomogli im odeprzeć atak ze strony lokalnych bandytów.
Dramat kostiumowy z 1954 roku nominowano m.in. do Złotego Lwa (głównej nagrody konkursowej Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji), Oscarów (za najlepsze kostiumy i scenografię) oraz BAFTY (najlepszy film zagraniczny).
Mad Max: Na drodze gniewu (2015)
"Mad Max: Na drodze gniewu" z Tomem Hardym ("Venom") i Charlize Theron ("Monster") to prequel tytułów z lat 70. i 80. Akcja produkcji osadzona jest w postapokaliptycznym świecie po wojnie nuklearnej. Po stracie żony i dziecka małomówny Max próbuje znaleźć dalszy sens życia pośród pustynnego chaosu. Kiedy myśli, że to już koniec, jego drogi krzyżują się z cesarzową Furiosą, która po wielu latach nieobecności stara się wrócić do swojej ojczyzny i tym samym na zawsze uciec przywódcy gangu, Wiecznemu Joemu.
Przypomnijmy, że oryginalna trylogia "Mad Maxa" z Melem Gibsonem ("Braveheart: Waleczne serce") składa się z trzech filmów: "Mad Max" (1979), "Mad Max 2 - Wojownik szos" (1981) oraz "Mad Max pod Kopułą Gromu" (1985).
Nakręcony w 2015 roku "Mad Max: Na drodze gniewu" zdobył aż sześć Oscarów. Amerykańska Akademia Sztuki i Wiedzy Filmowej przyznała mu nagrodę w kategoriach: najlepsza charakteryzacja, najlepsza scenografia, najlepsze kostiumy, najlepszy dźwięk, najlepszy montaż i najlepszy montaż dźwięku.
Gwiezdne wojny (1977)
Początkowo Snyder pretendował do tego, by "Rebel Moon" dołączył do uniwersum "Gwiezdnych wojen" George'a Lucasa. Reżyser "Ligi Sprawiedliwości" planował wprowadzić do sagi o Skywalkerach zupełnie nowe postaci i wątki, które w żaden sposób miały nie łączyć z tym, co dotychczas reprezentowały sobą filmy z "odległej galaktyki".
Namawiał Lucasfilm, do tego, by reżyserowanemu przez niego tytułowi dano najwyższą kategorię wiekową - kategorię R, czyli dla widzów pełnoletnich. Z nieoficjalnych źródeł wiadomo, że to miało poróżnić Snydera z wytwórnią, której podlegają "Star Warsy".
"Rebel Moon", choć brutalniejszy i mniej dziecinny, pod wieloma względami przypomina "Gwiezdne wojny". Rozmaite planety z najróżniejszymi ekosystemami, istoty nie z tej ziemi i walka z rządzącym całą galaktyką tyranem. Wszystko się zgadza...
Księżniczka Mononoke (1997)
"Księżniczka Mononoke" to pełnometrażowe anime stworzone przez Hayao Miyazakiego, współzałożyciela legendarnego Studia Ghibli. Scenariusz filmu animowanego z 1997 roku przedstawia epicką, a także dającą do myślenia walkę natury z ludzkością.
Młody wojownik Ashitaka zostaje dotknięty śmiertelną klątwą przez boga-dzika. Aby ocalić swoje życie, wyrusza do lasu, gdzie wpada w sam środek walk między leśnymi bóstwami a kolonią górniczą. Chłopiec zauważa, że istotami z dziczy dowodzi człowiek, księżniczka Mononoke, której towarzyszy bóg-wilk.
W "Rebel Moon" znajdziemy mnóstwo przykładów fantastycznych istot, które z wyglądu przypominają stworzenia pochodzące z twórczości Miyazakiego.
Warto wyjaśnić, że w jeżyku japoński słowo mononoke odnosi się często do mitologicznych stworzeń: duchów lasu, zjaw, widm oraz demonów. Na co dzień używa się tego terminu zamiennie z pojęciem yokai.