Politycy PiS-u nie mogą pogodzić się ze zmianami następującymi właśnie w sferze mediów publicznych. Przypomnijmy, że TVP Info przerwało nadawanie 20 grudnia, a od czwartku zamiast "Wiadomości" w TVP1 widzowie mogą oglądać serwis informacyjny "19:30". Prezes partii rządzącej chce ukarania osób, które do tych zmian doprowadziły. Nie gryzie się w język i mówi o "trwałej eliminacji z życia publicznego".
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Kaczyński o politycznych oponentach – trwała eliminacja
Można powiedzieć, że zmiany, które obserwujemy we wszelkich państwowych mediach, są tak duże, że słowo "rewolucja" nie będzie przesadzone. Politycy partii rządzącej nie kryją swojego niezadowolenia, niektórzy fakt zmian wypierają, inni, jak Krystyna Pawłowicz, oskarżają Polaków o złe decyzje i osłabienie kraju.
Kaczyński odniósł się do kwestii likwidacji kanału TVP World, który – jak zauważył prowadzący rozmowę – pokazywał światu polskie spojrzenie na świat, w tym podczas rosyjskiego ataku Rosji na Ukrainę. Prezes PiS został zapytany, co by powiedział osobom, które dziwią się tej decyzji.
– Powiedziałbym, by starali się zrozumieć, że ta partia, która była konkurencją wobec Prawa i Sprawiedliwości, w pełni wpisywała się w politykę niemiecką, ale to oznacza, także i w politykę rosyjską – mówił prezes PiS.
"Sędziowie to przestępcy"
Wiele miejsca Jarosław Kaczyński poświęcił podkreślaniu, że jego polityczni oponenci, którzy próbują przejąć media, poniosą konsekwencje – zarówno na drodze sądowej, jak i w życiu publicznym.
– Mamy z jednej strony odpowiedzialność polityczną, ale w tym wypadku mamy do czynienia także z wieloma deliktami o charakterze karnym i one też powinny znaleźć swój finał w sądzie. W moim przekonaniu także w skazujących wyrokach – powiedział.
Dalej uznał, że ludzie, którzy się tego dopuścili, powinni być trwale wyeliminowani z życia publicznego, ale najpierw odbyć odpowiednie kary, bo "po prostu złamali prawo i to sposób wyjątkowo społecznie groźny, bo uderzyli w polską demokrację".
Podkreślał, że jego oponenci odebrali Polakom prawo do pluralizmu mediów, co jest jednym z podstawowych praw obywatelskich. – W związku z tym, tego rodzaju przestępstwa, powinny być karane, z najwyższą surowością – zaznaczył Kaczyński.
Prezes poruszył także temat skazania Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego. Jego zdaniem sędziowie, którzy skazali polityków "sami powinni zasiąść na ławie oskarżenia i bardzo długo pokutować za to, co zrobili".
Dodał także, że kara powinna czekać również tych, co "w Sądzie Najwyższym naruszyli konstytucję". Na koniec Kaczyński stwierdził, że ludzie, którzy działają w polskim sądownictwie, są przestępcami. – I powinni zostać tak, jak przestępcy potraktowani – ocenił prezes PiS.