Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek napisał do ministra kultury Bartłomieja Sienkiewicza w sprawie batalii o media publiczne, która toczy się od ponad tygodnia. Ostro skrytykował obie strony sporu – apelując równocześnie o "pilną" nowelizację przepisów.
Drugiego dnia świąt Bożego Narodzenia poseł PiS Krzysztof Szczucki poinformował na platformie X, że złożył wniosek do RPO o poparcie starań o wpisanie do KRS "prezesa" TVP wskazanego przez ludzi PiS, skierowanie wniosków o zabezpieczenie oraz wytoczenie powództw o stwierdzenie nieważności uchwał ministra kultury Bartłomieja Sienkiewicza.
RPO pisze do ministra Sienkiewicza ws. mediów
Reakcji na swoje pismo poseł PiS doczekał się po dwóch dniach – jednak nie wiadomo, czy na taką właśnie odpowiedź liczył. Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek napisał bowiem do ministra Sienkiewicza, krytykując... oba zarządy.
Jak tłumaczy, wynika to z nieuwzględnienia Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji w procedurze nominacyjnej oraz z "braku wystarczających gwarancji niezależności względem władzy politycznej".
RPO krytykuje pierwotną decyzję rządu Donalda Tuska, aby przejęcia mediów publicznych dokonać w oparciu o prawo spółek handlowych. "Na gruncie Konstytucji niedopuszczalny jest mechanizm zakładający powoływanie członków zarządów i rad nadzorczych spółek rtv bezpośrednio przez rząd czy członków rządu" – podkreśla.
Wiącek podkreśla, że priorytetem powinno być przywrócenie stanu zgodności podstaw prawnych funkcjonowania publicznej radiofonii i telewizji z Konstytucją i prawem międzynarodowym – na drodze nowelizacji przepisów prawa.
"Rada Ministrów, jej członkowie, jak również pozakonstytucyjne organy, takie jak RMN, nie powinny mieć bezpośredniego wpływu na skład organów spółek rtv" – tłumaczy, dodając, że należy ponownie włączyć KRRiT w procedury powoływania i odwoływania władz mediów publicznych.
Na koniec swojego wystąpienia RPO prosi ministra Sienkiewicza zarówno o ustosunkowanie się do tych uwag, jak i o informację dotyczącą stanu prac zmierzających do doprowadzenia obowiązującego stanu prawnego do zgodności z orzecznictwem TK i standardami międzynarodowymi w obszarze funkcjonowania mediów publicznych. Przypomnijmy, że członkowie Koalicji 15 października deklarują chęć rychłego rozpoczęcia prac legislacyjnych ws. mediów publicznych.
Legitymacja zarządów i rad nadzorczych, powoływanych po wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 13 grudnia 2016 r. opiera się na niekonstytucyjnej normie prawnej. Dotyczy to zarówno organów powołanych przez Radę Mediów Narodowych, jak też przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.