Przez ostatnie osiem lat na różnych wydarzeniach organizowany TVP nie brakowało artystów, wykonujących disco polo. Królem tego gatunku jest Zenek Martyniuk, który za czasów prezesury Jacka Kurskiego zawsze mógł liczyć na zaproszenia na imprezy i pokaźne wynagrodzenia. Wokalista został zapytany o to, jak zapatruje się na ostatnie zmiany w publicznych mediach.
Reklama.
Reklama.
Zenek Martyniuk komentuje rewolucję w TVP. "Nie dzielę moich słuchaczy"
Jak wynika z kontroli poselskiej Dariusza Jońskiego, zarobki Michała Adamczyka, Samuela Pereiry, a także innych przedstawicieli TAI, sięgają nawet milionowych kwot za kilkumiesięczny okres sprawowania funkcji.
Informacje wskazują dość bezpośrednio, o co toczyła się okupacja budynków publicznego nadawcy, która miała miejsce w ostatnich dniach. Choć protesty urządzane przez polityków poprzedniej władzy i pracowników z ich nadania organizowano pod płaszczykiem "bezprawnego przejęcia" mediów przez obóz Donalda Tuska, dziś wiadomo, że stały za tym ogromne pieniądze. Te protestujący pracownicy utracili wraz z pracą.
Takie są też komentarze. Tych w sieci nie brakuje. Wśród nich pojawił się wpis samego Donalda Tuska: "Zarabiali tyle, ile kłamali. Kosmicznie. Krótka historia TVP" – napisał na portalu X premier RP.
W związku ze zmianami z pracą w TVP pożegnało się wielu pracowników. Coraz częściej mówi się o powrotach dawnych gwiazd, takich jak np. Maciej Orłoś.
Jakie są opinie przedstawicieli świata rozrywki na temat obecnej sytuacji w TVP? Na ten temat wypowiedział się Zenon Martyniuk, lider zespołu Akcent.
– Teraz byłem miesiąc czasu w USA i nie śledziłem sytuacji w kraju. Naprawdę, robię utwory dla wszystkich, grałem przed zmianą władzy i po zmianie władzy – powiedział w rozmowie z o2.pl.
Martyniuk zapewnił, że aktualnie na spokojnie skupia się na swoim występie na imprezie sylwestrowej w Zakopanem. Zaśpiewa tam cztery utwory.
– Wieczorem zaczynam próby. Mam premierową niespodziankę muzyczną dla uczestników imprezy i widzów przed telewizorami. Będę wydawał w przyszłym roku nową płytę. Mam co robić i na czym się skupiać – zapewnił.
Czy Zenek obawia się, że po zmianie władzy już nie będzie już tak mile widziany w TVP, jak miało to miejsce za prezesury Kurskiego? – Nie przejmuje się tym w ogóle. Podkreślę, że ja dla TVP gram jedną, może dwie imprezy w roku. To promil mojej działalności. Nie dzielę też moich słuchaczy politycznie. Chcę, żeby ludzie się przy mojej muzyce bawili, to wszystko – podsumował.
Kto oprócz Zenka pojawi się na "Sylwestrze z Dwójką"?
Sylwester TVP 2023/2024 odbędzie się zgodnie z zaplanowanym harmonogramem. Jednakże zgodnie z informacjami uzyskanymi przez serwis Wirtualne Media, planowana jest zmiana nazwy tego wydarzenia. Nie będzie już nosiło ono nazwy Sylwester Marzeń z Dwójką, jak to miało miejsce od 2016 roku, kiedy to impreza przeniosła się do Zakopanego. Nowe kierownictwo Telewizji Polskiej postanowiło, że impreza sylwestrowa będzie teraz nazywać się Sylwester z Dwójką, co stanowi powrót do pierwotnej nazwy.
Zaśpiewają m.in. Maryla Rodowicz, Edyta Górniak i Allan Krupa,Justyna Steczkowska, Roxie Węgiel, Viki Gabor, Cleo, Sławomir i Kajra, Zenon Martyniuk grupa Weekend. Prowadzącymi tegorocznego "Sylwestra z Dwójką" będą Tomasz Kammel, Izabella Krzan oraz Rafał Brzozowski. Zza kulis będą ich wspierać Marta Surnik oraz Ania Lewandowska.
Norbi ocenił zmiany w TVP. Jak widzi tam swoją przyszłość?
Norbi przez lata, dzięki wielkiemu wsparciu byłego prezesa, Jacka Kurskiego, stał się jedną z czołowych gwiazd stacji. Widzowie mogli go podziwiać jako prowadzącego w takich programach jak "Jaka to melodia?" czy "Koło fortuny", a także jako gospodarza licznych imprez plenerowych organizowanych przez TVP.
W obliczu ostatnich przemian w TVP, serwis Plejada skontaktował się z piosenkarzem, by zapytać o jego spojrzenie na te zmiany. Norbi zasugerował, że rewolucja jeszcze chwilę potrwa.
– Trudno powiedzieć. Widzę, że to są polityczne zagrywki, ale z drugiej strony, ciekaw jestem, czy gdyby taka nowa stacja informacyjna powstała, czy to nie jest trochę tak, że jak będzie nowa telewizja, to będzie znowu rządowa, tylko jakby na nutę temu rządowi, który teraz rządzi? Więc to jest sprawa dość taka, powiedziałbym... Będzie się ciągnęło to moim zdaniem – ocenił.
Na pytanie o swoją przyszłość w TVP, Norbi stwierdził, że nie łączy swojej kariery zawodowej z polityką, co sugeruje, że nie planuje rozglądać się za nową pracą.
– Jestem daleko, na szczęście, od tego. Nie moja rzecz, ale ciekawie się ogólnie to wszystko zaczyna. Jak ktoś ma dużo czasu, to fajnie podglądać obrady Sejmu i te wszystkie rzeczy, które się dzieją. No polityka. Polityka, panie – stwierdził.
Redaktorka, reporterka, koordynatorka działu show-biznes. Tematy tabu? Nie ma takich. Są tylko ludzie, którzy się boją. Szczera rozmowa potrafi otworzyć furtkę do najbardziej skrytych zakamarków świadomości i rozjaśnić umysł. Kocham kolorowych i uśmiechniętych ludzi, którzy chcą zmieniać szarą Polskę. Chcę być jedną z tych osób.