
Niewiele zagranicznych gwiazd ma okazję do zbudowania sobie wielkiej kariery filmowej w Hollywood. Penélope Cruz, dziś jedna z najpopularniejszych hiszpańskich aktorek, otrzymała szansę podbicia Ameryki na długo przed faktycznym rozwinięciem skrzydeł w Fabryce Snów. Gwiazda "Vanilla Sky" odrzuciła propozycję, gdy okazało się, że scenariusz zawierał kilka rozbieranych scen. Wyjaśniła, dlaczego podjęła taką decyzję.
Penélope Cruz o początkach kariery w Hollywood i scenach seksu
Penélope Cruz obok Antonia Banderasa ("Maska Zorro") i swojego męża Javiera Bardemau ("To nie jest kraj dla starych ludzi") uchodzi za jedną z najbardziej znanych gwiazd pochodzących z Hiszpanii. Przed przełomowymi występami w "Blow" z Johnnym Deppem, "Kapitanie Corellim" z Nicolasem Cagem i "Vanilla Sky" z Tomem Cruzem aktorka wystąpiła w rodzimych produkcjach takich jak "Wszystko o mojej matce" w reżyserii Pedro Almodóvar i "Dziewczyna marzeń" Fernanda Trueby.
Zanim zdołała na dobre podbić serca producentów z Hollywood, Cruz otrzymała pierwszą propozycję zagrania w amerykańskim filmie, która nie była dla niej ani trochę satysfakcjonująca. W podcaście "Five Things with Lynn Hirschberg" 49-letnia aktorka opowiedziała o swoim pierwszym podejściu do castingu w Fabryce Snów.
– Przy pierwszej okazji, kiedy musiałam wziąć udział w castingu, reżyser powiedział: "Musisz podpisać tę klauzulę, która mówi, że zrobisz kilka scen seksu" – wspominała. – Byłam tym bardzo zszokowana, ponieważ wcześniej nie było takich scen w scenariuszu. Byłam sama w Los Angeles i powiedziałam: "Nie rozumiem, bo miałam ten scenariusz przez rok i tego tam nie było" – podkreśliła.
Cruz przyznała, że nie spodobała jej się ta zagrywka ze strony reżysera, tym bardziej że przed 14-godzinnym lotem do USA nie miała pojęcia, że rola wymaga od niej rozbieranych scen.
Penélope Cruz
W podcaście "Five Things with Lynn Hirschberg"
Hiszpańska aktorka dodała, że to była najlepsza decyzja, jaką kiedykolwiek podjęła. – Tu chodziło o władzę, a ja jej nie miałam. Za to miałam swoją godność i swoje wartości. To było bardzo smutne. Pamiętam, że podczas lotu powrotnego wiedziałam, że postąpiłam słusznie – skwitowała Cruz.
Czym jest klauzula nagości w Hollywood?
Przypomnijmy, że w Hollywood nie wszystkich obowiązuje tzw. klauzula nagości. Ba, część widzów nie ma o niej nawet pojęcia. Streszczając, chodzi o paragraf w umowie, która określa, jakie części ciała aktor / aktorka może odsłonić przed kamerą, bądź na scenie w teatrze. Jak czytamy w zagranicznych mediach, eksponowanie każdej części ciała przyjmuje poniekąd wartość komercyjną i podlega negocjacjom. Z rozmowy z "The New York Post" z Vanessa Marano ("Dexter") wynika, że udziału w rozbieranych scenach oczekuje się przede wszystkim od statystów lub drugoplanowych członków obsady. Dlatego też niektóre największe nazwiska w Fabryce Snów mogą pozwolić sobie na rozpisanie umowy tak, by była dla nich korzystna.
