Portal TVN24 przekazał w poniedziałek, że sędzia, która miała zająć się sprawą wykonania wyroku dwóch lat więzienia wobec Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika przedłużyła zwolnienie lekarskie. Potem planuje urlop wypoczynkowy. Z tego względu ta sprawa została przekazana innemu sędziemu.
Przypomnijmy: Sąd Okręgowy w Warszawie wydał pod koniec 2023 roku wyrok ws. działań Mariusza Kamińskiego oraz Macieja Wąsika w tzw. aferze gruntowej z 2007 roku. Politycy PiS zostali skazani na dwa lata pozbawienia wolności.
W poniedziałek były szef MSWiA z ramienia PiS Mariusz Kamiński wystąpił na antenie RMF FM i mówił na ten temat. – Nie jestem przestępcą. Najprawdopodobniej już niedługo będę pierwszym więźniem politycznym w naszym kraju – przekazał na antenie stacji radiowej.
I dodał: – (Mogę trafić do więzienia-red.) za wierność pewnym zasadom. Za przywiązanie do państwa. Tylko dwa zarzuty wobec mnie są sformułowane. Pierwszy dotyczy tego, że funkcjonariusz nagrał w dwóch pokojach hotelowych swoje rozmowy z podejrzanym. Drugi zarzut dotyczy tego, że CBA nie może samodzielnie produkować dokumentów maskujących operacje przeprowadzane zgodnie z prawem.
Kamiński zapowiedział również, że nawet z więzienia będzie aktywnie uczestniczył w życiu publicznym. Jak? – Zobaczycie państwo. Będę dochodził swoich praw – skwitował.
Deklaracje te powtórzył w poniedziałek po południu w mediach społecznościowych. "Jestem posłem i tylko przemoc fizyczna może uniemożliwić mi udział w obradach Sejmu. Bezprawie, które mamy teraz w kraju, może doprowadzić do tego, że trafię do więzienia. Ale nawet tam będę walczył i będąc pierwszym więźniem politycznym po 1989 roku, pozostanę wolnym człowiekiem" – napisał w serwisie X.
Z kolei po spotkaniu z marszałkiem Szymonem Hołownią prezydent Andrzej Duda poinformował, iż sytuacja jest "coraz bardziej napięta". – Uważam, że ta pętla, która komplikuje się coraz bardziej, zapętla się coraz bardziej, powinna zostać w jakiś sposób przecięta – powiedział prezydent.
Przekonywał też, że ułaskawienie z 2015 roku było skuteczne. Jednak należy przypomnieć, że Duda ogłosił je jeszcze przed decyzją sądu II instancji, czyli wyrokiem prawomocnym. – Moje stanowisko jest jasne. Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali skutecznie ułaskawieni – oświadczył Duda. Na sam koniec powiedział, że nie doszedł do porozumienia z marszałkiem Sejmu.
Natomiast Holowania przekazał mediom, że wyrok Sądu Okręgowego jest wiążący. Potwierdził zatem – to, co powiedział wcześniej Duda – że nie ma porozumienia w tej kwestii.
Przypomnijmy też, że karty do głosowania Kamińskiego i Wąsika są już nieaktywne. Będą oni mogli wejść do Sejmu jako goście, ale już nie na salę plenarną.