nt_logo

Kamiński zdradził swój kolejny krok: Tylko przemoc fizyczna może mi to uniemożliwić

Alan Wysocki

08 stycznia 2024, 08:19 · 2 minuty czytania
Mariusz Kamiński potwierdził, że 10 stycznia stawi się w Sejmie i spróbuje wziąć udział w drugim posiedzeniu. Polityk Prawa i Sprawiedliwości stwierdził wprost: – Tylko przemoc fizyczna wobec mojej osoby może uniemożliwić mi wzięcie udziału w głosowaniach w Sejmie – powiedział na antenie RMF FM.


Kamiński zdradził swój kolejny krok: Tylko przemoc fizyczna może mi to uniemożliwić

Alan Wysocki
08 stycznia 2024, 08:19 • 1 minuta czytania
Mariusz Kamiński potwierdził, że 10 stycznia stawi się w Sejmie i spróbuje wziąć udział w drugim posiedzeniu. Polityk Prawa i Sprawiedliwości stwierdził wprost: – Tylko przemoc fizyczna wobec mojej osoby może uniemożliwić mi wzięcie udziału w głosowaniach w Sejmie – powiedział na antenie RMF FM.
Kamiński stawi się w Sejmie. "Tylko przemoc fizyczna może to uniemożliwić". Fot. Tomasz Jastrzębowski / Reporter / East News

Mariusz Kamiński skazany i bez mandatu. Polityk PiS broni się w RMF FM

Sąd Okręgowy w Warszawie wydał wyrok ws. działań Mariusza Kamińskiego oraz Macieja Wąsika w tzw. aferze gruntowej z 2007 roku. Politycy PiS zostali skazani na dwa lata pozbawienia wolności. Sąd odroczył jednak wykonanie kary.


Wyjaśnijmy, że na ten moment obaj skazani mają zdezaktywowane legitymacje poselskie. Do Sejmu mogą wejść jedynie na takich zasadach, jak każdy inny gość. Lider Polski 2050 wciąż jednak czeka na wszystkie orzeczenia oraz uzasadnienia izb Sądu Najwyższego.

Przypomnijmy, że w ocenie Izby Kontroli Nadzwyczajnej SN Andrzej Duda już w 2015 roku skutecznie ułaskawił Macieja Wąsika. To dlatego ten, według neosędziów, powinien wrócić do Sejmu.

Teraz Mariusz Kamiński wystąpił na antenie RMF FM. Robert Mazurek podkreślił, że od 6 lat nie był w stanie umówić się na wywiad z byłym już posłem. Sam Kamiński z kolei powiedział: – Nie jestem przestępcą. Najprawdopodobniej już niedługo będę pierwszym więźniem politycznym w naszym kraju.

Kamiński stawi się w Sejmie. "Tylko przemoc fizyczna może to uniemożliwić"

I dodał: – (Mogę trafić do więzienia - red.) za wierność pewnym zasadom. Za przywiązanie do państwa. Tylko dwa zarzuty wobec mnie są sformułowane. Pierwszy dotyczy tego, że funkcjonariusz nagrał w dwóch pokojach hotelowych swoje rozmowy z podejrzanym. Drugi zarzut dotyczy tego, że CBA nie może samodzielnie produkować dokumentów maskujących operacje przeprowadzane zgodnie z prawem.

Polityk przekonywał także, że cały czas jest posłem i ma prawo pracować w Sejmie. Jak stwierdził, tylko przemocą można uniemożliwić mu udział w głosowaniach na sali plenarnej.

Jestem dalej posłem, to mój obowiązek wobec wyborców. Otrzymałem w swoim okręgu wyborczym otrzymałem najwyższy wynik. To 44 tysiące głosów. Ja przyjmuję do wiadomości, że bezprawie w naszym kraju może doprowadzić do tego, że będę w więzieniu. Tylko przemoc fizyczna wobec mojej osoby może uniemożliwić mi wzięcie udziału w głosowaniach w Sejmie.Mariusz KamińskiByły poseł PiS

– Przyjmuję do wiadomości, że może być zastosowana wobec mnie przemoc fizyczna. To jest bezprawie, że lekceważy się decyzje prezydenta w tym zakresie. To, że zostanę doprowadzony do więzienia, to realna perspektywa – dodał.

Kamiński zapowiedział, że nawet z więzienia będzie aktywnie uczestniczył w życiu publicznym. Jak? – Zobaczycie państwo. Będę dochodził swoich praw – skwitował.