Adam Bodnar zwołał konferencję prasową, podczas której ogłosił konsultacje ws. ustawy naprawiającej Krajową Radę Sądownictwa. Sędziowie mają odzyskać większy wpływ na tym, kto zasiada w organie. – Mam nadzieję, że przynajmniej dzięki temu jakaś cząstka sporu o praworządność zostanie zakończona – powiedział minister sprawiedliwości.
Reklama.
Reklama.
Bodnar właśnie ogłasza rewolucyjne zmiany. Rusza kluczowa reforma KRS
– Doszło do tego, że 15 sędziów, członków Krajowej Rady Sądownictwa wybiera Sejm. To doprowadziło do licznych problemów i sytuacji, że można mieć wątpliwości co statusu tych osób w poszczególnych postępowaniach sądowych – powiedział Adam Bodnar.
Do tego dochodzi 4 posłów, 2 senatorów, przedstawiciela prezydenta, Naczelnego Sądu Administracyjnego i Sądu Najwyższego.
– To doprowadziło do licznych orzeczeń TSUE i ETPCz. Dotarliśmy do momentu naszego życia, w którym uważamy, że trzeba gruntownie zreformować funkcjonowanie Krajowej Rady Sądownictwa – dodał.
Bodnar stwierdził, że czas przyjąć kompleksową ustawę, która doprowadzi do rozstrzygnięcia kwestii wyboru członków KRS. Teraz projekt resortu sprawiedliwości został przekazany do konsultacji.
– W największym skrócie - to sami sędziowie, przy wsparciu Państwowej Komisji Wyborczej, będą wybierali członków KRS. Środowisko sędziowskie będzie miało swoją reprezentację. Drugi element to powołanie rady społecznej, która będzie wspierać KRS w realizacji zadań konstytucyjnych – podkreślił.
15 spośród 25 członków KRS będzie wybieranych w wyborach bezpośrednich i tajnych między sędziami z całego kraju. Nie zabraknie także reprezentacji sędziów sądów powszechnych, wojskowych, administracyjnych oraz sędziów Sądu Najwyższego.
Kandydować nie będą mogli ludzie powoływani na stanowiska sędziowskie z udziałem KRS w składzie ukształtowanym ustawą z 8 grudnia 2017 roku. Wykluczeni zostaną również sędziowie, którzy w ciągu ostatnich 3 lat byli delegowani do Ministerstwa Sprawiedliwości.
Organem zarządzającym wybory do KRS będzie Państwowa Komisja Wyborcza.
Autorzy projektu zapewniają, że to bardzo ważny krok w procesie odblokowania przysługujących Polsce środków z Krajowego Planu Odbudowy.