Jak informuje Radio ZET, czwartkowy poranek miał zacząć się bardzo nerwowo w siedzibie spółki Orlen. Wkroczyli tam funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego, którzy prowadzą postępowanie dotyczące podejrzenia nielegalnego powoływania się na wpływy.
"CBA w Orlenie. Od 8:15 trwa przeszukanie gabinetów najważniejszych osób w koncernie w tym gabinet prezesa Obajtka. Przeszukanie jest prowadzone w ramach śledztwa dotyczącego powoływania się na wpływy – dowiaduje się nieoficjalnie Radio ZET" – poinformował jako pierwszy dziennikarz tej rozgłośni Jacek Czarnecki.
W dość ciekawy sposób na doniesienia medialne odpowiedziało natychmiast Biuro Prasowe Orlenu. "Nie potwierdzamy informacji dotyczących rzekomego przeszukania pomieszczeń w spółce Orlen przez CBA" – czytamy w krótkim oświadczeniu.
"Przedstawiciele Orlen na bieżąco współpracują z wieloma instytucjami i organami. Takie spotkania są regularne i mają charakter rutynowy" – dodano. Tej uspokajającej wersji zdaje się jednak zaprzeczać oficjalny komunikat Centralnego Biura Antykorupcyjnego, w którym czytamy:
Przypomnijmy, iż niedawno w rozmowie z cyklu #TYLKONATEMAT nadchodzące kłopoty prezesowi Orlenu zwiastował poseł Koalicji Obywatelskiej Witold Zembaczyński.
– Przyszłość prezesa Daniela Obajtka rysuje się naprawdę w czarnych barwach – stwierdził rozmówca naTemat.pl.
Moment rozstania byłego wójta Pcimia z Orlenem prawdopodobnie nastąpi 6 lutego 2024 roku. Z inicjatywy kierownictwa MAP na ten dzień zaplanowano nadzwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy spółki oraz wybór nowych członków rady nadzorczej.
Zespół Prasowy CBA
o akcji w Orlenie
WItold Zembaczyński
poseł Koalicji Obywatelskiej o nadchodzących zmianach w Orlenie