Steven Spielberg i Tom Hanks znów połączyli siły i we współpracy z Garym Goetzmanem zaprezentowali pierwsze dwa odcinki nowego serialu wojennego "Władcy przestworzy". Tytuł Apple TV+ przedstawia historię żołnierzy z 100. Grupy Bombowej zwanej "Krwawą setką". Za granicą pojawiły się już pierwsze recenzje. Czy produkcja z gwiazdorską obsadą powtórzy sukces "Kompanii braci"?
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
"Władcy przestworzy" - pierwsze recenzje hitu z Austinem Butlerem
"Władcy przestworzy" (ang. "Masters of the Air") to najnowsze dzieło w bibliotece platformy streamingowej Apple TV+, którego producentami są reżyser Steven Spielberg ("Szeregowiec Ryan"), dwukrotny laureat Oscara Tom Hanks ("Forrest Gump") i producent Gary Goetzman ("Moje wielkie greckie wesele").
Fabuła serialu wojennego śledzi losy amerykańskich lotników z 100. Grupy Bombowej, która w trakcie II wojny światowej przeprowadziła niebezpieczne naloty na Niemcy. Scenariusz powstał na podstawie książki z 2007 roku autorstwa historyka Donalda L. Millera zatytułowanej "Władcy przestworzy. Amerykańscy lotnicy w walce z nazistowskimi Niemcami".
"Anglo-Amerykańskie bombardowania hitlerowskich Niemiec stanowiły najdłuższą kampanię II wojny światowej, swoistą wojnę w trakcie wojny" – czytamy w opisie biografii poświęconej pilotom.
Twórcy serialu zdołali zaangażować do pracy na planie znakomitą obsadę pełną jednych z najlepszych hollywoodzkich aktorów młodego pokolenia. Na ekranie zobaczymy m.in. nominowanego do Oscara za "Elvisa" Austina Butlera, Barry'ego Keoghana ("Duchy Inisherin" i "Saltburn"), Calluma Turnera ("Fantastyczne zwierzęta") i Ncutiego Gatwę ("Sex Education" i "Doktor Who").
Pierwsze dwa odcinki serialu Spielberga, Hanksa i Goetzmana trafiły do oferty Apple TV+ już w piątek (26 stycznia). Jak zatem prezentują się zagraniczne recenzje wojennej produkcji? Niewielu krytyków uważa, że jest godnym następcą hitów "Kompania braci" i "Pacyfik".
"Podobnie jak w przypadku 'Kompanii braci', tutaj chodzi o braterstwo, poświęcenie i odwagę. Miłość, jaką młodzi mężczyźni darzą innych młodych mężczyzn" – napisał w swojej recenzji Hugo Rifkind z "Timesa". "Zobaczysz porywające sekwencje bitew w powietrzu i hipnotyzujące występy gwiazd, ale nie spodziewaj się widowiska na poziomie wspaniałej 'Kompanii braci" – stwierdziła natomiast Meghan O'Keefe z Decidera.
Na portalu Rotten Tomatoes "Władcy przestworzy" cieszą się obecnie oceną 83 proc., która została zebrana z 44 recenzji. Część recenzentów uważa, że serial gloryfikuje Amerykańskie Siły Powietrzne. "Istnieje dokuczliwe przeświadczenie, że serial ulega pokusie gloryfikacji" – ocenił Nick Hilton z "The Independent".
Przypomnijmy, że według doniesień "The Hollywood Reporter" na produkcję dziewięciu odcinków "Władców przestworzy" przeznaczono ponad 250 mln dolarów. Wśród reżyserów poszczególnych odcinków wymieniono Cary'ego Jojiego Fukunagę ("Nie czas umierać" o Jamesie Bondzie"), Annę Boden i Ryana K. Flecka ("Brooklyn"), a także Dee Rees ("Mudbound") oraz Tima Van Pattena ("The Master").