Likwidator TVP, Daniel Gorgosz wysłał pismo przedprocesowe do szefa TV Republiki, Tomasza Sakiewicza. Zażądał aż miliona złotych za "naruszenie autorskich praw majątkowych do audycji 'Jedziemy'". Kolejne 100 tys. zł ma zostać przekazane na rzecz Państwowego Instytutu Sztuki Filmowej.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
TVP vs. TV Republika. Gorgosz chce miliona złotych od Sakiewicza
Największym beneficjentem zmian wTVP został Tomasz Sakiewicz. TV Republika została jedynym liczącym się prawicowym medium, dodatkowo uzupełnionym o twarze propagandy w starej Telewizji Polskiej.
Michał Rachoń został bowiem dyrektorem programowym stacji, aDanuta Holecka prowadzi dziennik informacyjny "Dziś". Wzrosły też wyniki oglądalności całej stacji. Sakiewicz podjął próbę przeniesienia części formatów do Republiki.
Przykładowo: program "Jedziemy" ze starej TVP został przeniesiony do TV Republiki jako "Jedziemy. Michał Rachoń".
I to właśnie ten format wzięły na cel nowe władze publicznej telewizji. Likwidator spółki, Daniel Gorgosz wysłał pismo przedprocesowe do Tomasza Sakiewicza, żądając miliona złotych odszkodowania i kolejnych 100 tys. zł zadośćuczynienia dla Polskiego Instytutu Filmowego.
"(Likwidator - red.) domaga się zaprzestania realizacji, emisji i rozpowszechniania w jakiejkolwiek formie, emitowanej obecnie na antenie Telewizji Republika audycji 'Jedziemy. Michał Rachoń'" – czytamy.
Władze spółki oczekują też usunięcia wszystkich fragmentów i pełnych odcinków programu z mediów społecznościowych TV Republiki.
Poza ogromnymi pieniędzmi TVP oczekuje także pięciokrotnego wyemitowania przeprosin na antenie prawicowej stacji. Chodzi o 40-sekundowy komunikat o przedstawionej w wezwaniu przedprocesowym treści.
Gorgosz oczekuje, że przeprosiny powinny być nadawane w czasie, w którym odbywa się emisja programu Rachonia.
TVP chce pieniędzy od Pereiry, Tulickiego i Adamczyka
To jednak nie koniec. Likwidator TVP wysłał także pisma do Samuela Pereiry, Michała Adamczyka i Marcina Tulickiego. Jak pisaliśmy w naTemat, spółka żąda odszkodowań za starty poniesione w wyniku okupacji jednej z siedzib należących do stacji.
Chodzi o odszkodowanie w wysokości ponad 1,3 mln zł wraz z odsetkami w terminie 14 dni. Likwidator tłumaczy decyzję "brakiem możliwości wykonania świadczeń reklamowych oraz sponsorskich w wyniku bezprawnych działań podjętych wspólnie przez byłych szefów TAI".
"Należność stanowi równowartość szkody, jaką TVP S.A. w likwidacji poniosła w związku z brakiem możliwości wykonania świadczeń reklamowych oraz sponsorskich w dniach 20-29 grudnia 2023 r. na antenach TVP Info oraz TVP3 w wyniku bezprawnych działań podjętych wspólnie przez byłych szefów TAI" – przekazało Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.