Nawalny przygotował apel na wypadek śmierci. Oto co chciał przekazać Rosjanom
Nina Nowakowska
16 lutego 2024, 15:30·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 16 lutego 2024, 15:30
Lider rosyjskiej opozycji Aleksiej Nawalny zmarł w Kolonii Karnej nr 3 w Jamalsko-Nienieckim Okręgu Autonomicznym. W filmie dokumentalnym "Nawalny" kanadyjskiego reżysera Daniela Rohra jest fragment, w którym działacz zwrócił się bezpośrednio do swoich zwolenników. – Nie możecie się poddać – apelował.
Reklama.
Reklama.
– Słuchajcie, mam wam do powiedzenia coś bardzo oczywistego. Nie możecie się poddać. Jeśli mnie zabiją, to oznacza, że jesteśmy niesamowicie silni. Musimy wykorzystać tę siłę. Żeby się nie poddać. Żeby pamiętać, że jesteśmy ogromną potęgą prześladowaną przez tych złych kolesi – mówił Aleksiej Nawalny w filmie Daniela Rohra.
Nawalny przygotował apel na wypadek śmierci
– Nie zdajemy sobie sprawy, jak silni tak naprawdę jesteśmy. Jedyna rzecz, która pozwala zwyciężać złu, to gdy dobrzy ludzie nie robią nic – zaznaczył rosyjski opozycjonista.
– Nie bądźcie bierni – słyszymy na końcu fragmentu filmu "Nawalny" z 2022 r., który przypomniał serwis Nexta.
Zgodnie z narracją rosyjskich służb Nawalny "źle poczuł się po spacerze i niemal natychmiast stracił przytomność", po czym zmarł. W oficjalnym komunikacie czytamy, że "przeprowadzono wszelkie niezbędne czynności reanimacyjne, które nie przyniosły pozytywnego rezultatu", w konsekwencji czego ratownicy medyczni potwierdzili jego zgon.
Choć według Kremla przyczyna śmierci Nawalnego jest nieznana, rosyjski kanał propagandowy RT poinformował nieoficjalnie, że mężczyzna miał umrzeć z powodu oderwanego zakrzepu krwi. Oznaczałoby to, że nikt inny nie miał udziału w śmierci opozycjonisty. Jednocześnie rzecznik rosyjskiego przywódcy Dimitrij Pieskow zapowiedział, że Rosyjska Federalna Służba Więzienna przeprowadzi kontrolę w tej sprawie.
O śmierci lidera rosyjskiej opozycji miał zostać już poinformowany Władimir Putin. Aleksiej Nawalny miał 47 lat. Pozostawił żonęJulię Nawalną oraz dwójkędzieci: córkę Darię i syna Zahara.
Działacz pozostawał w rękach putinowskiego reżimu nieprzerwanie od stycznia 2021 roku, kiedy powrócił do Rosji po leczeniu w Niemczech. W sierpniu 2023 roku zostałskazany na 19 lat kolonii karnej za "założenie i finansowanie organizacji ekstremistycznej".