O wypadku na wojskowym poligonie w Drawsku Pomorskim jako pierwsze poinformowało RMF FM. Według ustaleń rozgłośni wynika, że dwie osoby zostały potrącone przez pojazd gąsienicowy. Prawdopodobnie poszkodowani to żołnierze.

Informacji o stanie poszkodowanych jest na tę chwilę bardzo mało. Według informacji przekazanych przez RMF FM, na miejscu trwa reanimacja poszkodowanych. Do akcji ratunkowej wezwano między innymi dwa śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Wypadek na poligonie w Drawsku Pomorskim. Trwa walka o życie dwóch osób

Rzecznik straży pożarnej w Drawsku Pomorskim starszy kapitan Michał Bany potwierdził, że strażacy biorą udział w działaniach ratunkowych na terenie poligonu, ale – jak podaje TVN24 – na tym etapie nie podaje żadnych szczegółów.

Pod koniec lutego na poligonie w Drawsku Pomorskim rozpoczęły się międzynarodowe ćwiczenia NATO – Brillant Jump-24. Jak czytamy na stronie Centrum Szkolenia Bojowego Drawsko, ich celem jest sprawdzenie szybkiego przerzutu wojsk na wschodnią flankę.

W manewrach natowskich bierze udział 3000 żołnierzy m.in. z Albanii, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii, Turcji i Polski, a także 700 różnego typu pojazdów, w tym bojowe wozy piechoty, transportery opancerzone oraz najnowszej generacji czołgi Leopardy 2 A6 dostarczone przez Hiszpanów.

Na poligon przyjechały też Leopardy 2 A5 z 1 batalionu czołgów 1 Warszawskiej Brygady Pancernej, który – jak czytamy – w tym roku sprawuje dyżur w natowskiej szpicy VJTF (Very High Readiness Joint Task Force).

Jak przekazało RMF FM, wojskowi podkreślają, że te ćwiczenia nie mają związku z manewrami Dragon 24, zorganizowanymi w ramach dużego ćwiczenia NATO Steadfast Defender 2024.