– Działania mają charakter bezprawny – powiedział Zbigniew Ziobro, stojąc przed swoim domem we wsi Jeruzal, który przeszukało we wtorek ABW. Ziobro mówił bardzo zachrypniętym głosem. Wcześniej europoseł Suwerennej Polski Patryk Jaki przekazał, że podczas przeszukania tego domu Ziobro był za granicą, gdzie się leczył.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Zbigniew Ziobro jednak w Polsce. Nagle pojawił się w domu we wsi Jeruzal
– Chciałem przeprosić za swój głos, ale jest to rezultat operacji. Przerwałem terapię, by tu do państwa przyjechać – powiedział we wtorek wieczorem przed swoim domem były szef MS Zbigniew Ziobro.
Jak podkreślał, działania ABW były bezprawne. – Wszystkie te działania mają charakter bezprawny i są realizacją politycznego zamówienia Donalda Tuska i Adama Bodnara – przekonywał.
Warto tutaj zwrócić uwagę, że tego samego wieczoru Patryk Jaki twierdził, że Ziobro przebywa za granicą. – Minister Zbigniew Ziobro podczas przeszukania przebywał za granicąw miejscu, gdzie odbywał leczenie. Tak, lider Suwerennej Polski przerwał leczenie w kraju – poinformował europoseł w Polsat News.
Co jednak powiedział jeszcze Ziobro przed swoim domem we wsi Jeruzal? – W ramach tej operacji w sposób rażący złamano moje prawa, osoby będącej właścicielem budynku – oznajmił. I dodał: – Doskonale wiedzieli, że nie ma mnie w domu.
Ziobro: Chciano zorganizować spektakl bandytyzmu
Ziobro uważa, że "chciano zorganizować spektakl bandytyzmu, bezprawia, za który te osoby poniosą odpowiedzialność. – Moja rodzina nie była proszona o dostęp do domu – podkreślił.
Były szef MS przekonywał media, że "jest właścicielem domu i że z nim powinna być próba kontaktu". – Prokuratura posiadała mój numer telefonu – oświadczył.
– W domu nie było Zbigniewa Ziobry. Prokurator kontaktował się z rodziną, prosząc o otworzenie lokalu. To okazało się jednak bezskuteczne – przekazał Nowak i dodał, że choć nie "wybito okien", to "naruszenie drzwi odbyło się zgodnie z przepisami". – Na tyle naruszono drzwi, żeby wejść do mieszkania – poinformował śledczy.
Jak dobrze znasz skład nowego rządu Donalda Tuska?
Ziobro jest przekonany, iż to, co się wydarzyło we wtorek, "jest to prawdopodobnie wyraz desperacji związanej z ciężką porażką, jaką było przesłuchanie Jarosława Kaczyńskiego przed komisją śledczą ds. Pegasusa i desperacka próba znalezienia czegokolwiek".
Przypomnijmy: funkcjonariusze ABW przeszukali dom Zbigniewa Ziobry, a także kilku jego współpracowników, w tym Michała Wosia, Marcina Romanowskiego i Dariusza Mateckiego. Akcja miała związek ze śledztwem w sprawie tzw. Funduszu Sprawiedliwości.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.