Holecka jest zmęczona szumem medialnym? Tak miała zareagować na transfer Popek
Kamil Frątczak
08 kwietnia 2024, 17:10·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 08 kwietnia 2024, 17:10
Informacja na temat transferu Anny Popek do Telewizji Republika nie zaskoczyła wielu. Przypomnijmy, że większość byłych pracowników TVP właśnie tam znalazła azyl. Teraz wyszło na jaw, jak na transfer byłej gwiazdy "Pytania na Śniadanie" zareagowała Danuta Holecka, która rozgościła się już w konserwatywnej stacji.
Choć Popek otrzymała propozycję od publicznego nadawcy i spróbowano ją zatrzymać, nie udało im się porozumieć, co do warunków współpracy. Po niespełna dwóch tygodniach była gwiazda TVP otrzymała nową propozycję pracy. Dziennikarka pojawiła się w wielkanocnym wydaniu Telewizji Republika. Teraz poprowadziła pierwszy odcinek porannego pasma "Wstajemy".
***
Zgadniesz kultową animację Disneya po bohaterze?
***
Holecka o transferze Popek do TV Republika. Ma dość medialnego szumu
Niedawno portal Świat Gwiazd dowiedział się, że konserwatywna stacja ma ambitne plany wobec Anny Popek. Co to oznacza? Jak przekazał informator wspomnianego portalu, była gospodyni "Pytania na Śniadanie" ma zostać nową gwiazdą TV Republika.
"Anna Popek będzie więc mieć sporo pracy, zwłaszcza że szefowie szykują ją na główną gwiazdę stacji. Mają zamiar powierzyć jej także inny format, nie tylko śniadaniówkę. W każdym razie wygląda to wszystko bardzo ambitnie" – skomentował pracownik TV Republika dla Świata Gwiazd.
Tym bardziej zastanawiające jest, jak na transfer Anny Popek zareagowała Danuta Holecka, która do tej pory była jedną z bardziej rozpoznawalnych twarzy internetowej telewizji. Przypomnijmy, że była szefowa "Wiadomości" obecnie prowadzi format informacyjny "Dzisiaj".
Jak się okazało, Holecka ma cieszyć się z dołączenia Anny do zespołu. Dlaczego? Jej transfer być może w końcu odwróci uwagę mediów od jej osoby. Podobno prezenterka "ma mieć dość" nieustannego zainteresowania jej osobą, ponieważ osobiście "ceni sobie święty spokój".
"Pani Holecka nie tylko nie jest zazdrosna o panią Annę, a wręcz cieszy się z jej dołączenia do Republiki i z tego, że to ona ma być gwiazdą. Sama ma dość zainteresowania mediów po tym, co ją spotkało, gdy pracowała w TVP. Ceni sobie święty spokój. Kibicuje zatem Annie Popek i cieszy się, że teraz cała uwaga jest na nią skierowana" – przekazał informator Świata Gwiazd.
Dlaczego Popek tak bardzo cieszy się na nowy projekt?
Anna Popek niedawno udzieliła wywiadu dla "Faktu", podczas którego zdradziła, dlaczego tak bardzo cieszy się na nowy projekt. Jak się okazało, w swoim programie nie będzie musiała poruszać tematów związanych z aktualną sytuacją polityczną w Polsce.
"Wiem, że ludzie tego potrzebują. Na razie pokazywane są felietony, które nas przygotowują do świąt wielkanocnych, ale myślę, że w połowie kwietnia program na żywo powinien ruszyć. Szczegóły wciąż omawiamy" – wyjawiła Anna Popek. Po chwili dodała, że zrobi wszystko, by nie pojawiły się tematy, które mogą wyprowadzić widzów z równowagi.
"Podzielenie społeczeństwa, jakie obserwujemy to zła droga. Ja dostałam zapewnienie, że w prowadzonym przeze mnie poranku jej nie będzie (polityki – przyp. red.), choć jest ona częścią naszego życia. Na pewno nie będzie żadnej agitacji i (...) sporów. Zapraszam więc wszystkich już wkrótce" – podsumowała była gospodyni "Pytania na Śniadanie".