Jacek Protasiewicz stracił funkcję wicewojewody Dolnego Śląska. Centrum Informacyjne Rządu przed chwilą przekazało komunikat o decyzji Donalda Tuska ws. losów polityka Trzeciej Drogi.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Protasiewicz się doigrał. Donald Tusk wyrzucił go ze stanowiska
– Premier Donald Tusk podjął decyzję o odwołaniu Jacka Protasiewicza ze stanowiska II wicewojewody dolnośląskiego – przekazało Centrum Informacyjne Rządu.
Decyzję premiera na platformie X już przekazała Anna Maria Żukowska, która zaczęła wywoływać polityka Trzeciej Drogi do tablicy. "A to pan polubi?" – zapytała.
Jak pisaliśmy w naTemat, w minioną niedzielę Protasiewicz nagle uaktywnił się w mediach społecznościowych. Najpierw zaczął chwalić się życiem prywatnym. Niedługo później zaatakował dziennikarzy, prawicowych działaczy, członków rządu Donalda Tuska i szefową klubu Lewicy.
Najmocniej oberwał Szafrowicz, o którym Protasiewicz napisał tak: "Twoje czerwone i duże wargi muszą robić karierę w PiS, nieprawdaż?". Wicewojewoda już usunął wiele kontrowersyjnych publikacji. W internecie jednak nic nie ginie.
PSL też odcina się od Jacka Protasiewicza
W niedzielę wieczorem specjalny komunikat w sprawie Protasiewicza wydało Polskie Stronnictwo Ludowe. "Stanowczo odcinamy się od niestosownych wpisów J. Protasiewicza. Nie ma naszej zgody na działania niezgodne ze standardami etycznymi, jakie stawiamy naszym przedstawicielom w życiu publicznym. W tej sprawie zostaną podjęte odpowiednie kroki" – czytamy w komunikacie ludowców.
Na to również odpowiedział Protasiewicz. "Szanuję zdanie kolegów, ale ja w PSL nie jestem! Robię, to co robię na własny rachunek" – skomentował.
W sprawie Protasiewicza wypowiedział się również poseł Trzeciej Drogi, Ireneusz Raś. Na antenie RMF FM stwierdził, że polityk ma problemy osobiste.
– Ktoś będzie decyzję ws. Protasiewicza podejmował. Ubolewam nad tym. Znam Jacka. Ostatni jego czas osobisty nie jest najłatwiejszy i tylko tym mogę tłumaczyć jego zachowanie – skomentował Raś.
– Polemika na X to nie jest najlepszy pomysł dla osoby publicznej. Przestrzegam przed tego typu działaniami – dodał.
Jacek Protasiewicz może wrócić do Sejmu
W przypadku byłego już wicewojewody jest jeszcze jeden ciekawy wątek. Polityk startował w wyborach do Sejmu, jednak nie objął mandatu, bowiem lepszy wynik uzyskała Izabela Bodnar.