nt_logo

Ta majówka będzie wyjątkowa z jednego powodu. Taka okazja prędko się nie powtórzy

Klaudia Zawistowska

18 kwietnia 2024, 10:27 · 2 minuty czytania
Majówka jest jednym z ulubionych długich weekendów Polaków. W tym roku przypada w wyjątkowym terminie, który daje olbrzymie możliwości. Dobre planowanie pozwoli na odpoczynek nawet przez 9 dni z rzędu.


Ta majówka będzie wyjątkowa z jednego powodu. Taka okazja prędko się nie powtórzy

Klaudia Zawistowska
18 kwietnia 2024, 10:27 • 1 minuta czytania
Majówka jest jednym z ulubionych długich weekendów Polaków. W tym roku przypada w wyjątkowym terminie, który daje olbrzymie możliwości. Dobre planowanie pozwoli na odpoczynek nawet przez 9 dni z rzędu.
Tegoroczna majówka przypada w świetnym terminie. Wiele osób wykorzysta ją na krajowy lub zagraniczny wyjazd Fot. Pawel Murzyn/East News

Grill, działka i spotkania ze znajomymi. Tak prawdopodobnie będzie wyglądała majówka tysięcy Polaków. Oczywiście, o ile pozwoli na to pogoda. O ile na aurę nie mamy wpływu, o tyle na dobre zaplanowanie urlopu na przełomie kwietnia i maja już owszem. Podpowiadamy, kiedy wziąć wolne, żeby porządnie odpocząć.


Kiedy majówka 2024? Termin będzie wyjątkowo dogodny

Z okazji majówki dniami wolnymi od pracy zawsze są 1 i 3 maja. 2 maja obchodzimy natomiast Święto Flagi, ale trzeba wtedy iść do pracy. W tym roku majówka wypada wyjątkowo korzystnie. Święto Pracy przypadnie bowiem w środę, a Święto Konstytucji 3 maja w piątek.

Dzięki takiemu układowi nawet bez brania dodatkowych dni będzie można odpocząć przez trzy dni z rzędu. Jednak wystarczą trzy dni urlopu, żeby w pracy nie pojawić się łącznie aż przez dziewięć dni. Jak to zrobić? Weź wolne 29 i 30 kwietnia, a także 2 maja. W połączeniu z wolnymi weekendami 27-28 kwietnia i 4-5 maja daje to aż dziewięć dni odpoczynku. A te warto wykorzystać nie tylko na grillowanie, ale i na zwiedzanie.

Szturm na biura podróży. Polacy chcą spędzić majówkę w ciepłym miejscu

Choć początek kwietnia zaskoczył piękną i słoneczną aurą, to ostatnie dni przyniosły znaczne ochłodzenie. Nic więc dziwnego, że wiele osób planuje wykorzystać majówkę na ucieczkę do znacznie cieplejszych regionów Europy i nie tylko.

Jak poinformowało Travelplanet.pl, biura podróży przeżywają istotne oblężenie. Już na początku marca sprzedanych było dwa razy więcej wycieczek na majówkę, niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Gdzie wyjeżdżamy? Najpopularniejszymi kierunkami są Turcja, Grecja, Egipt i Hiszpania.

Nie wszyscy zdecydują się jednak na wyjazd z biurem podróży. Bardzo wielu turystów zdecydowało się zorganizować wyjazd na własną rękę. Jednym z popularniejszych kierunków bez wątpienia będzie Chorwacja, choć akurat tego kraju zabrakło na liście najpopularniejszych majówkowych destynacji przygotowanych przez Ryanaira.

Irlandzki przewoźnik przekazał, że najwięcej Polaków w majówkę poleci do Włoch. Bilety na Półwysep Apeniński stanowią aż 40 proc. rezerwacji na początek maja. Na drugim miejscu znalazła się Hiszpania, którą wybrało 23 proc. podróżnych. Podium z 9-procentowym udziałem uzupełniła Grecja.

Tani wyjazd w majówkę? Będzie o to trudno

Kilka dni temu w naTemat sprawdziliśmy, ile trzeba zapłacić za majówkowy wyjazd na all inclusive. Ceny zaczynały się od ok. 2,8-3 tys. zł. Najtańszymi kierunkami były Turcja, Bułgaria i Egipt. Istnieje jednak sposób, żeby oszczędzić nawet połowę tej kwoty.

Wystarczy, że zamiast w majówkę na urlop udasz się w drugiej połowie miesiąca. Wówczas zainteresowanie wyjazdami nie jest już takie duże, a ceny są znacznie niższe. Na przykład, tygodniowy urlop w Turcji spędzicie nawet za 1,5 tys. zł, zamiast 3 tys. zł.