Za niecały miesiąc mamy wybory do Parlamentu Europejskiego. Tymczasem PiS kontynuuje swój objazd po Polsce. W weekend Jarosław Kaczyński był na Mazowszu, gdzie z jego ust padły dość zaskakujące słowa o byłym prezesie TVP Jacku Kurskim oraz polityku PiS Adamie Bielanie.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Jarosław Kaczyński kontynuuje objazd po kraju. Tym razem spotkał się z wyborcami Prawa i Sprawiedliwości w Siedlcach, by promować swoich kandydatów do Parlamentu Europejskiego z Mazowsza.
Warto podkreślić, że to niezwykle ciekawy okręg wyborczy z perspektywy obozu prawicy. Na listach PiS startuje bowiem zarówno Adam Bielan, jak iJacek Kurski. Obaj ci politycy tworzą także sztab wyborczy partii. Nie jest również tajemnicą, że zarówno Bielan, jak i Kurski nie darzą się sympatią.
Dziwne słowa Kaczyńskiego o Kurskim i Bielanie
Według powtarzanych nieoficjalnych doniesień bardzo długo trwały przymiarki byłego prezesa TVP na listy do Brukseli. Ostatecznie nie udało mu się wywalczyć "jedynki", a dopiero dwójkę.
– Przyjechałem tu i będę również w innych miejscach, żeby to powiedzieć. Trzeba naprawdę rzucić do walki ludzi najbardziej doświadczonych, a mianowicie żołnierzy wojsk jednorazowego przeznaczenia – wypalił prezes PiS.
Następnie Kaczyński zaczął tłumaczyć, co ma na myśli. Wyjaśniał, że wspomniane wojska jednorazowego użytku to jednostki takie jak kutry torpedowe i rakietowe czy wojska spadochronowe, z których korzysta się tylko raz.
Dlaczego? Bo przy użyciu w walce ponoszą takie straty, że nie nadają się do ponownego użycia. I choć trudno zrozumieć, czy w ten sposób prezes PiS skomplementował, czy obraził kolegów partyjnych, to chwilę później... złożył im życzenia.
– Oczywiście życzę panom długiego życia, ale żeby być w tych wojskach, trzeba być człowiekiem o specyficznych cechach psychicznych i fizycznych. Tylko tacy się nadają. Ci dwaj panowie się nadają. Życzę, żeby przeżyli tę kadencję i żebyśmy my zwyciężyli – powiedział.
Wybory do PE są już za niecały miesiąc
Dodajmy jeszcze, że wybory do PE już za niecały miesiąc, a KO i PiS mają bardzo podobne wyniki.
Najnowszy sondaż przeprowadziła pracownia Opinia24 dla radia TOK FM. Wynika z niego, że KO w wyborach do Parlamentu Europejskiego może liczyć na 30,8 proc. głosów, a PiS – na 30,6 proc.
Jest też mała niespodzianka na podium. Zwykle wypadająca słabo Lewica jest trzecia i ma 9 proc. poparcia. Na kolejnym miejscu jest Konfederacja z poparciem 8,3 proc. badanych.
Trzecia Droga jest dopiero na piątym miejscu i może liczyć na głosy 7,7 proc. Polaków. 2,7 proc. pytanych chce oddać głos na Bezpartyjnych Samorządowców. Ponad 10 proc. ankietowanych nie wie, na kogo ma zagłosować.
Sondaż dla TOK FM został przeprowadzony przez pracownię Opinia24 w dniach 6-8 maja metodą CATI na reprezentatywnej próbie 1001 dorosłych osób.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.