Seria kontuzji przed Euro 2024. Trwa wyścig z czasem, wiadomo kto jest w najgorszym stanie
redakcja naTemat.pl
11 czerwca 2024, 07:01·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 11 czerwca 2024, 07:01
Mecz Polska-Turcja zakończył się zwycięstwem Biało-Czerwonych. Zdaliśmy test przed wyjazdem na Euro 2024, ale nie obyło się bez kontuzji. A w zasadzie, to serii kontuzji. Robert Lewandowski i Karol Świderski nie dotrwali do końca pierwszej połowy. Niedługo później z boiska musiał zejść także Paweł Dawidowicz. Michał Probierz wyjaśnił, co się stało.
Reklama.
Reklama.
10 czerwca Polacy przystąpili do ostatniego testu przed wyjazdem na Euro 2024. Z tego względu w meczu przeciwko Turcji Michał Probierz wystawił mocną Biało-Czerwoną ekipę.
Od pierwszych minut na murawie walczyli: Wojciech Szczęsny, Jan Bednarek, Paweł Dawidowicz, Jakub Kiwior, Przemysław Frankowski, Bartosz Slisz, Piotr Zieliński, Jakub Piotrowski i Nikola Zalewski. Obok Roberta Lewandowskiego w ataku wystąpił także Karol Świderski.
Euro 2024. Seria kontuzji w czasie meczu Polska - Turcja
Robert Lewandowski nawet nie dotrwał do końca pierwszej połowy meczu. Musiał zejść z boiska z powodu urazu mięśniowego. Jeszcze wcześniej, już w 19. minucie boisko opuścił Karol Świderski. Doznał urazu kości po ekspresyjnej cieszynce.
A już w 46. minucie konieczne było zwolnienie z dalszej gry Pawła Dawidowicza. Przypomnijmy także, że kontuzja kolana wykluczyła z udziału w Euro 2024 trzeciego z naszych napastników – Arkadiusza Milika.
Już po wygranym meczu Probierz zabrał głos i odniósł się do serii kontuzji wśród Biało-Czerwonych. Wiadomo, że "Lewy" doznał jedynie lekkiego urazu. Gorzej jest ze Świderskim.
– Lewandowski doznał lekkiego urazu i nie powinno być problemów. Świderski podkręcił staw skokowy, więc więcej będzie wiadomo po badaniach. Zmiana Dawidowicza także była spowodowana urazem – powiedział.
Selekcjoner zapowiedział, że nie zamierza korzystać z możliwości zmian w 26-osobowej kadrze narodowej na Euro 2024. – Nie będziemy nikogo dowoływać – uciął.
Wyjątkowe sceny przed meczem Polska-Turcja
Jak pisaliśmy w naTemat, chwilę przed pierwszym gwizdkiem meczu Polska – Turcja murawa na Stadionie Narodowym pokryła się kolorowymi pluszakami. Nie był to przejaw uwielbienia dla piłkarzy, a element ważnej akcji.
Fundacja STS wraz z piłkarzami już od kilku dni promowała poniedziałkową akcję "Dorzuć misie". Fundacja zobowiązała się, że za każdego oddanego na stadionie pluszaka przekaże złotówkę Fundacji DKMS. Do ostatecznej kwoty dołączy również gwarantowane 10 tys. zł.
To nie koniec wyjątkowych momentów wczorajszego momentu. Przypomnijmy, że dla naszego kapitana to już 150. mecz w reprezentacji Polski. Z tej okazji jeszcze przed pierwszym gwizdkiem odebrał pamiątkową tablicę z rąk szefa PZPN Cezarego Kuleszy.