Loty helikopterami w popularnych turystycznie miejscach nie należą do tanich, ale cieszą się dużym zainteresowaniem. Na taką wycieczka zdecydowali się Australijczycy na Bali. Nikt nie spodziewał się, że maszyna runie na siemię zaledwie 4 minuty po starcie z powodu… latawca.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Katastrofy lotnicze zawsze przyprawiają o gęsią skórkę. Choć dochodzi do nich bardzo rzadko, to ich bilans najczęściej bywa tragiczny. Tym razem zarówno załoga jak i turyści mieli ogromne szczęście, bo przeżyli wypadek, ale i pecha, bo do katastrofy doprowadził latawiec.
Katastrofa helikoptera na Bali. Służby wyjaśniają sprawę
Do katastrofy doszło w piątek 19 lipca w regionie Kuta Południowa na indonezyjskiej wyspie Bali. Dwóch australijskich turystów, wraz z trzema Indonezyjczykami wsiadło do helikoptera należącego do Bali Helitours ok. godziny 14:33 czasu lokalnego.
Maszyna wystartowała, ale już 4 minuty później znalazła się na ziemi z powodu katastrofy. Jak informują tamtejsze służby, przyczyną wypadku było zaplątanie się linki od latawca w wirnik maszyny. Ta runęła na ziemię śmigłem do dołu, o czym informuje serwis news.com.au.
Osoby, które leciały helikopterem, mogą mówić o ogromnym szczęściu. Na miejsce od razu wysłano ratowników medycznych, którzy szybko namierzyli rozbitą maszynę i udzielili pomocy pasażerom. Trzy z pięciu osób, które znajdowały się na pokładzie z poważnymi obrażeniami przewieziono do szpitala w Siloam.
Na miejscu zdarzenia pracują inspektorzy lotnictwa, a także śledczy z PT. Whitesky Aviation. Na tym jednak sprawa się nie kończy. Indonezyjskie ministerstwo transportu zapowiedziało już, że będzie intensywniej monitorowało zagrożenia związane z latawcami, a także przeprowadzi działania informacyjne.
Latawce to wyjątkowy element kultury na Bali
Indonezyjskie służby nie poinformowały, jakiego rodzaju latawiec spowodował katastrofę. Choć na Bali nie brakuje osób uprawiających kitesurfing (człowiek na desce ciągnięty jest przez wiatr wypełniający latawiec), to można przypuszczać, że w tym przypadku był to jeden z latawców, które puszczane są dla rozrywki.
Taka zabawa na Bali jest bardzo popularna i związana z tradycją. W każde wakacje organizowany jest tam nawet cały festiwal puszczania latawców. Jest to element religii hinduistycznej. W ten sposób Balijczycy dziękują bogom za obfite plony.
Bali Kite Festival organizowany jest najczęściej w sierpniu na plaży Sanur, w okolicy Padang Galak. Ta znajduje się bardzo blisko miejsca, z którego wystartował helikopter, który runął na ziemię w piątek 19 lipca.