Do sieci wyciekły drastyczne zdjęcia, które mają przedstawiać zwłoki mężczyzny odnalezione w Dąbrowie Zielonej. Udostępniane materiały przedstawiają zmarłego łudząco podobnego do Jacka Jaworka. Prokuratura już zabrała głos w tej sprawie i zapowiada zweryfikowanie fotografii powielanych przez internautów.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Jacek Jaworek nie żyje? To pytanie, które od kilku dni zadaje cała Polska. Jak pisaliśmy w naTemat, media cały czas spekulują, że zwłoki odnalezione w miniony piątek w Dąbrowie Zielonej mogą należeć do Jacka Jaworka. Do nieoficjalnych wyników badań DNA miała dotrzeć redakcja TVN24. Te miały potwierdzić, że ciało znalezione na boisku należało do podejrzanego o potrójne zabójstwo mężczyzny.
Do sieci trafiły zdjęcia zwłok Jacka Jaworka? Prokuratura reaguje
Teraz jednak w mediach społecznościowych zaczęło krążyć zdjęcie, które ma przedstawiać ciało mężczyzny odnalezione na miejscu zdarzenia. Na materiałach widzimy zakrwawioną i opuchniętą twarz oraz dłoń w niebieskiej rękawiczce, starającą się przytrzymać zwłoki.
Denat jest ubrany w bluzę, a na jego ręce widać bransoletę zegarka. Podobny nosił Jacek Jaworek. "Gazeta Wrocławska" zwróciła uwagę, że w tle fotografii widać altanę obok boiska, przy którym odkryto ciało mężczyzny. Widać nawet worek na śmieci, który możemy zaobserwować także na zdjęciach z miejsca zdarzenia, wykonanych przez dziennikarzy.
W rozmowie z "Rzeczpospolitą" głos w tej sprawie zabrał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie prok. Tomasz Ozimek. – Jeżeli potwierdzi się, że są to zdjęcia z miejsca zdarzenia, to wszczęte zostanie śledztwo w tej sprawie, które będzie dotyczyło ujawnienia informacji z postępowania przygotowawczego – powiedział.
Jeśli okaże się, że zdjęcie pochodzi z miejsca zdarzenia, sprawca całego zamieszania może usłyszeć zarzuty z art. 241 Kodeksu karnego. Paragraf pierwszy wskazuje, że "Kto bez zezwolenia rozpowszechnia publicznie wiadomości z postępowania przygotowawczego, zanim zostały ujawnione w postępowaniu sądowym, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2".
Prokuratura wciąż nie mówi, czy zmarły to Jacek Jaworek
Jak pisaliśmy w naTemat, jeszcze w miniony poniedziałek Prokuratura Okręgowa w Częstochowie wydała komunikat w sprawie działań prowadzonych po odnalezieniu zwłok mężczyzny w Dąbrowie Zielonej.
Śledczy wciąż nie odpowiadają na pytanie, czy zmarły to Jacek Jaworek. "Prokuratura nie dysponuje jeszcze opinią biegłego z zakresu badań genetycznych, która pozwalałaby na ustalenie tożsamości mężczyzny" – przekazali śledczy.
Okazało się, że czynności identyfikacyjne przeprowadzone z udziałem osoby najbliższej dla poszukiwanego Jacka Jaworka nie pozwoliły na ustalenie tożsamości mężczyzny.
Sekcję zwłok zmarłego zaplanowano na wtorek 23 lipca. Nie są jeszcze znane jej wyniki. "Od chwili ujawnienia zwłok prowadzone są intensywne czynności procesowe, których celem jest wszechstronne wyjaśnienie okoliczności zdarzenia, a w szczególności ewentualnego udziału w nim osób trzecich" – przekazała Prokuratura Okręgowa w Częstochowie.