nt_logo

Nowe fakty ws. Jacka Jaworka. "Jest nagranie, na którym widać go żywego"

Alan Wysocki

21 lipca 2024, 15:31 · 3 minuty czytania
Jacek Jaworek najprawdopodobniej został odnaleziony martwy w Dąbrowie Zielonej. Służby wciąż nie potwierdzają nieoficjalnych ustaleń mediów, a te z kolei mnożą się w nieskończoność. Teraz dowiadujemy się, że funkcjonariusze mieli zabezpieczyć nagranie, na którym widać mężczyznę żywego.


Nowe fakty ws. Jacka Jaworka. "Jest nagranie, na którym widać go żywego"

Alan Wysocki
21 lipca 2024, 15:31 • 1 minuta czytania
Jacek Jaworek najprawdopodobniej został odnaleziony martwy w Dąbrowie Zielonej. Służby wciąż nie potwierdzają nieoficjalnych ustaleń mediów, a te z kolei mnożą się w nieskończoność. Teraz dowiadujemy się, że funkcjonariusze mieli zabezpieczyć nagranie, na którym widać mężczyznę żywego.
Nowe fakty ws. Jacka Jaworka. "Jest nagranie, na którym widać go żywego". Fot. materiały policyjne

Nowe fakty ws. Jacka Jaworka. "Jest nagranie, na którym widać go żywego"

Z najnowszych ustaleń "Faktu" wynika, że policja miała zabezpieczyć co najmniej jedno nagranie monitoringu. Kamery miały uchwycić Jacka Jaworka niedługo przed śmiercią.


– Jest nagranie, na którym widać Jaworka żywego, wygląda tak, jak trzy lata temu, nic się nie zmienił, dlatego od razu go rozpoznano – zdradził informator tabloidu.

Kolejne zaskakujące ustalenia o sprawie Jaworka przekazali dziennikarze TVN24. Z ich nieoficjalnych relacji wynika, że mężczyźnie ktoś mógł pomagać. Przestępca najprawdopodobniej został przewieziony samochodem na miejsce, w którym odkryto jego ciało.

Jaworek miał wysiąść z auta w okolicy parkingu, przejść wzdłuż płotu za bramką na terenie rekreacyjnym. Z tego względu służby miały zaangażować do działań psa tropiącego, który pracował bazując na bluzie martwego mężczyzny.

Jak pisaliśmy w naTemat, od minionej soboty w mediach trwa lawina spekulacji. Wszyscy zastanawiają się, czy zwłoki odnalezione w Dąbrowie Zielonej to ciało Jacka Jaworka.

Warto podkreślić, że miejscowość, gdzie odnaleziono ciało, jest oddalona zaledwie o kilka kilometrów od Borowców, gdzie trzy lata temu doszło do potrójnego morderstwa. Nie wiadomo, czy przez 3 lata nie znajdował się tuż obok miejsca zbrodni, którą miał popełnić. Być może jednak ukrywał się gdzie indziej i powrócił. Tego na razie nie wiemy. Pierwsza wersja byłaby jednak kompromitacją policji, która zapewniała, że przetrząsnęła całą okolicę.

W rozmowie z naTemat do sprawy odniósł się prok. Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.

– Będą przeprowadzone badania identyfikacyjne DNA. Wyniki spodziewane są na początku przyszłego tygodnia – powiedział w piątek po południu naTemat.pl rzecznik prasowy prok. Tomasz Ozimek. Jak dodał, wtedy będziemy mogli potwierdzić lub zaprzeczyć, czy są to złoki Jaworka. – Na chwilę obecną tego zrobić nie możemy – tłumaczył.

Śledczy przekazał ponadto, że ustalenia w tej sprawie są takie, że doszło prawdopodobnie do zamachu samobójczego. – Prawdopodobną przyczyną zgonu są obrażenia głowy, powstałe na skutek postrzelenia z broni palnej. Ta broń została na miejscu znaleziona. Będzie poddana badaniom przez biegłych balistyków – podsumował. Są to jedyne informacje, jakie prokuratura przekazuje na ten moment.

Jacek Jaworek nie żyje? "Leżał twarzą do ziemi z raną głowy"

Co jednak ciekawe, informatorzy "Faktu" zapewniają, że odnaleziono Jacka Jaworka. Przypomnijmy, że odnaleziony człowiek to mężczyzna w średnim wieku bez żadnych dokumentów. Ten miał targnąć się na swoje życie kilkanaście godzin przed odkryciem ciała przez służby.

– Leżał twarzą do ziemi z raną postrzałową głowy, z tyłu wyglądał jak Jaworek. Zabezpieczono nagrania z monitoringu, na jednym z nich widać moment strzału – przekazało źródło tabloidu.

– To dzięki niemu tak szybko można było potwierdzić, kim jest znaleziony człowiek, nikt nie mobilizowałby też takich sił policyjnych, gdyby nie chodziło o Jaworka – zauważył informator i dodał: – Denat, którego znaleziono, miał znamię, takie samo, jakie miał Jacek Jaworek. To narośl na prawej łopatce o długości 5-7 cm, widoczna nawet przez koszulę.

Według tabloidu już 22 lipca możemy otrzymać od śledczych oficjalny komunikat wyjaśniający, czy odnaleziono ciało Jacka Jaworka.