Franciszek Smuda nie żyje. Legendarny piłkarz i trener miał 76 lat
redakcja naTemat.pl
18 sierpnia 2024, 10:37·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 18 sierpnia 2024, 10:37
Franciszek Smuda nie żyje. Poruszające informacje o śmierci trenera właśnie okrążają media. Legenda Widzewa Łódź zmarła w wieku 76 lat. Niedługo przed śmiercią informowano, że Smuda jest w stanie krytycznym ze względu na zaostrzenie ciężkiej choroby.
Reklama.
Reklama.
Informacje o śmierci Franciszka Smudy za pośrednictwem mediów społecznościowych przekazał Canal+ Sport. "Nie żyje Franciszek Smuda, legenda polskiej piłki" – czytamy w komunikacie na platformie "X".
Jeszcze wcześniej dziennikarze TVP Sport przekazali, że Smuda jest w stanie krytycznym ze względu na ciężką chorobę. "Smuda jest w stanie krytycznym, a prognozy lekarzy z godziny na godzinę są coraz mniej optymistyczne" – mogliśmy przeczytać w miniony wtorek.
Selekcjoner reprezentacji Polski w piłce nożnej od dawna zmagał się z poważną chorobą – nowotworem krwi. 76-latek nie ukrywał tego faktu.
Kim był Franciszek Smuda?
Franciszek Smuda swoją karierę piłkarską rozpoczął jako obrońca w Unii Racibórz i Odrze Wodzisław. Później przeszedł do Stali Mielec, a z niej do Legii Warszawa. W 1975 wyjechał do Stanów Zjednoczonych, gdzie grał m.in. w Los Angeles Aztecs. Po powrocie do Europy występował w niemieckich klubach.
U naszego zachodniego sąsiada rozpoczął też karierę trenerską. W 1989 trafił do Turcji, natomiast w 1993 powrócił do Polski, obejmując pierwszoligową Stal Mielec.
W 1995 trenował już Widzew Łódź, z którym zdobył dwa mistrzostwa, superpuchar oraz dotarł do fazy grupowej Ligi Mistrzów UEFA (1996/1997). Sukcesy szkoleniowe odnosił również z Wisłą Kraków, z którą zdobył mistrzostwo oraz superpuchar, a także dwukrotnie awansował do fazy pucharowej Pucharu UEFA.
W latach 2009–2012 pełnił funkcję selekcjonera reprezentacji Polski w piłce nożnej, którą poprowadził na Mistrzostwach Europy 2012.