
Mowa o popularnym wątku na Reddicie, który sprowokował internautów do dyskusji. Jeden z użytkowników napisał wprost, że musi wyrazić złość, ponieważ jego rodziców "doszczętnie pożarła ta sekta".
Dalej czytamy: "Nikt z moich bliskich nawet nie chce z nimi dłużej rozmawiać ani przebywać, jest to okropne uczucie, ponieważ moi rodzice jeszcze żyją, ale dla nas umarli. Jeżeli macie podobny problem to chętnie o tym poczytam, jako młoda osoba jeszcze takiego czegoś w życiu nigdy nie przeżyłem".
"PiS odebrał mi rodziców"
Całość tego wpisu może na początku brzmieć tajemniczo, ale autor posłużył się wymownym tytułem: "PiS odebrał mi rodziców". W ten sposób chciał zwrócić uwagę, jak bardzo zmienili się jego rodzice, kiedy przez osiem lat w Polsce rządziła partia Jarosława Kaczyńskiego. Pokazał to w kolejnych wpisach.
Czy u Was w rodzinach temat polityki potrafi wywołać kłótnię?
1655 odpowiedzi
"[...] Możesz zapomnieć o rozmowie podczas obiadu, ogólnie o rozmowie dłuższej niż minutę, bo zaraz sami inicjują to co zobaczyli w Republice. Mój brat i siostra są również załamani, nie chcą do nich przyjeżdżać, dzwonić, mieć kontaktu. Czasami dziecko chce zadzwonić do rodzica, aby pogadać co tam u niego się dzieje, zostać wysłuchanym, a zostaje prowokowane polityczną papką, mój brat ostatnio aż się popłakał mi przez telefon po rozmowie z nimi, nie poznajemy ich" – wyjaśnił dalej.
Do dyskusji natychmiast włączyli się inni użytkownicy, którzy podzielili się swoimi refleksjami i historiami. "Tak jak młodzi formułują się w grupy kibicowskie i są w stanie od armatki policyjnej zginąć za swoją rację, tak starsze pokolenie ma identycznie z partami politycznymi" – brzmi jeden z komentarzy.
Użytkownik Reddita o swoim ojcu
Niektórzy w swoich odpowiedziach zwracają uwagę, że wiele osób oglądało tylko TVP w czasach, kiedy PiS było u władzy, a media publiczne w tym czasie skrajnie upolitycznione. Tyle że teraz podobny przekaz można znaleźć w TV Republika, o czym wspomniał inny komentujący.
"U mnie taka sama sytuacja z ojcem. Z 5 lat już będzie, albo i lepiej. Mam wrażenie, że rozmawiam z automatem. Nie muszę podejmować z nim dyskusji. Wystarczy, że wiem, co paskowy w tv republika miał do przekazania dzień wcześniej. I nie, nie przesadzam" – zapewnił.
Czasami kończy się to tym, że lepiej się po prostu... ewakuować. "Na ostatnich świętach Bożego Narodzenia będąc u moich rodziców, po prostu zawinąłem żonę i synka w środku nocy po tym jak rodzice zaczęli agresywnie tłumaczyć mi swoją rację" – wspomniał jeden z internautów.
Zobacz także