JoJo Siwa, była uczestniczka reality show "Dance Moms", królowa memów i autorka tiktokowego hitu "Karma", wyraziła zainteresowanie reprezentowaniem Polski w nadchodzącym konkursie Eurowizji. Z powodu tych ambicji amerykańska celebrytka przyjechała nawet do kraju na Wisłą. Tak wygląda historia jej fenomenu.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
– Karma to s*ka. Powinnam była wiedzieć lepiej – śpiewa w języku polskim JoJo Siwa. Od prawie trzech tygodni piosenkarka i tancerka, którą na TikToku obserwuje 45,8 mln osób, tłumaczy swojej widowni, że jest w połowie Polską (od strony swojego taty). Dlaczego amerykańska gwiazda, która przez część internautów traktowana jest jak pośmiewisko, akurat teraz zainteresowała się swoim pochodzenie?
Wszystko sprowadza się do jej najnowszego utworu zatytułowanego "Yesterday's Tomorrow's Today", którego melodia przywodzi na myśl największe discopolowe bangery. Polacy zaczęli zasypywać Siwę tekstami pokroju: "JoJo, reprezentuj nas na Eurowizji". I najwyraźniej artystka wzięła sobie do serca tę wiadomość, bo właśnie przyjechała do Polski. Jej ostatnia twórczość w mediach społecznościowych zapowiada jedną rzecz – 21-latka z Omahy nie odpuści sobie tak łatwo udziału w eurowizyjnych preselekcjach organizowanych przez TVP.
Kim jest JoJo Siwa?
JoJo Siwa nie jest jedną z tych gwiazd, która pojawiła się nagle i znikąd. Karierę w telewizji rozpoczęła już jako dziecko, występując jako tancerka w programie "Dance Moms" z 2011 roku. Była tam uczestniczką razem ze znaną z teledysków australijskiej piosenkarki Sii,Maddie Ziegler.
Po udziale w reality show rozpoczęła solową karierę muzyczną, tworząc utwory przeznaczone dla dzieci i nastolatków. W 2018 roku Siwa – ubrana w krzykliwe stroje à la Hannah Montana i z włosami ciasno związanymi w charakterystyczny kucyk – miała okazję wyruszyć w pierwszą trasę koncertową D.R.E.A.M. The Tour. Młodzi fani widzieli wówczas, jak w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Kanadzie i Australii skakała po scenie jak piłka kauczukowa.
Siwa zdobyła popularność nie tylko wśród swoich słuchaczy, ale także niezaznajomionych z jej twórczością internautów. Tym drugim jej wszechobecny entuzjazm albo się podobał, albo nie. Pochodząca z Nebraski gwiazda zyskała status mema na TikToku, a jej konflikt z byłą dziewczyną, influencerką Avery Cyrus, skończył się medialnym szumem.
Na początku 2024 roku JoJo postanowiła zerwać z łatką "artystki dziecięcej", dlatego też wypuściła kawałek pod tytułem "Karma", w którym przeklina. W teledysku do piosenki tańczy w dość "wyzywający" sposób. Nie trzeba chyba mówić, że utwór również określono mianem memiarskiego.
JoJo Siwa chce reprezentować Polskę na Eurowizji 2025
Kolejnym utworem JoJo Siwy, który poniósł się w social mediach, był wydany na początku sierpnia "Yesterday's Tomorrow's Today". Piosenkarka pokazała, jak należy tańczyć do jej nowego hitu. Słyszymy w nim instrumenty podobne do tych, które wykorzystują w swojej muzyce discopolowcy. Kampowy charakter kawałka sprawił, że wielu fanów 21-latki zażartowało, że ich idolka powinna wystąpić z nim na Eurowizji.
JoJo Siwa podchwyciła komentarze Polaków i eurowizyjnych miłośników, zdradzając w jednym z filmików na TikToku, że ma polskie korzenie i z tego też względu, chciałaby być reprezentantką naszego kraju w przyszłorocznym konkursie organizowanym w Bazylei w Szwajcarii.
Po tygodniu chwalenia się tym, że w jej żyłach płynie polska krew, Siwa zdecydowała się przylecieć do Polski, a konkretnie do Warszawy.
Jej wakacje na Wisłą wzbudziły zainteresowanie wśród polskich celebrytów, którzy – krótko mówiąc – mają niemałe doświadczenie z Eurowizją. Donatan zamieścił na Facebooku wpis, w którym zaproponował Amerykance, że razem z Cleo pokaże jej, jak to robią Słowianie. "Miło mi że JOJO SIWA przylatuje do Polski skonsultować się z CLEO i ze mną odnośnie udziału w Eurowizji. JoJo chce tam wjechać po słowiańsku, więc z przyjemnością ją przeszkolimy. MY WIEMY JAK" – czytamy.
Blanka, która z piosenką "Solo"(znanym również jako "Bejba") dostała się do finału 67. Konkursie Piosenki Eurowizji w Liverpoolu, również podzieliła się z internautami swoimi przemyśleniami na temat autorki "Karmy". "Jojo Siwa & Bejba collab?" – napisała na TikToku, proponując młodszej koleżance po fachu duet.
Jakby tego było mało, na nieoficjalne zapowiedź JoJo zareagowała dodatkowo Telewizja Polska. "Odnosząc się do licznych pytań w sprawie przygotowań Telewizji Polskiej do Konkursu Piosenki Eurowizji 2025, informujemy, że Telewizja Polska nie prowadzi żadnych rozmów z artystami w tej sprawie i nie podjęła jeszcze żadnych decyzji na temat udziału w Konkursie" – wyjaśniła TVP w komunikacie.
Jeśli JoJo Siwa faktycznie będzie reprezentować Polskę w Eurowizji w Bazylei, nasz kraj zyska spore szanse na wygraną. Amerykanka śpiewa fatalnie, aczkolwiek umie tańczyć i cieszy się stale rosnącą popularnością. A na eurowizyjnym konkursie status mema jest czymś na wagę złota.