Pocisk w Śródmieściu, trwa akcja służb. "Czekamy na saperów"
Na ulicy Chmielnej w Warszawie znaleziono niewybuch. Służby czekają na przyjazd saperów. Nowe informacje przekazał naTemat rzecznik Stołecznej Policji.
Reklama.
Na ulicy Chmielnej w Warszawie znaleziono niewybuch. Służby czekają na przyjazd saperów. Nowe informacje przekazał naTemat rzecznik Stołecznej Policji.
We wtorek rano, w trakcie prac ziemnych na wysokości ulicy Chmielnej 14, znaleziono przedmiot przypominający niewybuch. Służby natychmiast zareagowały na zgłoszenie. Na miejscu pojawili się policjanci oraz specjaliści z rozpoznania minersko-pirotechnicznego, którzy zabezpieczyli teren i potwierdzili, że znaleziony obiekt to pocisk, prawdopodobnie pochodzący z czasów II wojny światowej.
– Od Nowego Światu do ulicy Szpitalnej oraz na Placu Pięciu Rogów wyłączono ruch pieszy i kołowy. Nie przeprowadzono ewakuacji, jednak teren został dokładnie wygrodzony, aby nikt postronny nie miał dostępu – poinformował nas młodszy aspirant Jakub Pacyniak, oficer prasowy KRBI.
Na miejscu obecne są także inne służby, w tym Straż Pożarna i pogotowie ratunkowe, choć dotychczas nikt nie potrzebował pomocy medycznej. Obszar jest całkowicie zabezpieczony, a służby czekają na przyjazd saperów, którzy przeprowadzą dalsze czynności.
Jak wyjaśnia naTemat młodszy aspirant Pacyniak, decyzja co do dalszego postępowania – czy pocisk zostanie przeniesiony, czy zdetonowany – będzie należała do specjalistów. Obecnie mieszkańcy mogą pozostać bezpiecznie w swoich mieszkaniach.
Trudno przewidzieć, jak długo potrwają utrudnienia. Sytuacja jest dynamiczna i zależy od działań saperów. – Utrudnienia są od godziny 9:00 i nadal trwają. Ciężko powiedzieć kiedy się zakończą. Wszystko to jest uwarunkowane od dalszych czynności wykonywanych przez żołnierzy – dodaje oficer prasowy.
Na chwilę obecną można przypuszczać, że znaleziony niewybuch pochodzi z czasów II wojny światowej, jednak potwierdzenie tego faktu będzie należało do saperów.
– Na ten moment mieszkańcy Warszawy muszą liczyć się z utrudnieniami, ale tutaj chodzi o względy bezpieczeństwa i tak jak wspomniałem, nie jest to bomba, jest to przedmiot przypominający niewybuch i z naszych ustaleń wynika, że faktycznie jest to pocisk, który gdzieś tam zalegał w ziemi i w trakcie robót ziemnych został odkryty – podsumowuje w rozmowie z naTemat mł.asp. Jakub Pacyniak, oficer prasowy KRBI.
Zobacz także