Wywiady u Roberta Mazurka zazwyczaj są pełne emocji i zaskakujących zwrotów akcji. Tym razem dziennikarz wziął na warsztat posła Suwerennej Polski Sebastiana Kaletę i zapytał go o przyszłość partii. Jego uniki w odpowiedziach doprowadziły Mazurka do frustracji, co poskutkowało zakończeniem rozmowy przed czasem.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Podczas rozmowy w RMF FM poseł Suwerennej Polski, Sebastian Kaleta, znalazł się w trudnej sytuacji, gdyż odmówił odpowiedzi na kluczowe, nurtujące wszystkich pytanie dotyczące przyszłości swojej formacji. Jego niechęć do jasnego wyrażenia stanowiska sprawiła, że dziennikarz Robert Mazurek zdecydował się przerwać wywiad, podkreślając, że rozmowa "nie ma sensu".
Trudny wywiad u Roberta Mazurka. Kaleta: Albo się rozchodzimy, albo się łączymy
Podczas porannego wywiadu w Radiu RMF FM poseł Sebastian Kaleta zapytany o przyszłość ugrupowania, do którego należy, unikał konkretów, co wywołało frustrację prowadzącego - Roberta Mazurka.
– Powinniśmy przemyśleć formułę aktualnego funkcjonowania Zjednoczonej Prawicy – rozpoczął poseł, sugerując, że jego formacja ma do powiedzenia coś istotnego, ale nie chciał ujawniać swojego zdania publicznie. Mazurek usilnie próbował wyciągnąć od Kalety odpowiedź na najważniejsze polityczne pytanie, jakie stoi przed partią Zbigniewa Ziobry, lecz nie otrzymał odpowiedzi o rozmówcy.
– Jeżeli pan nie ma żadnej opinii na tematy polityczne, to zakończmy rozmowę i skoncentrujmy się na kawie – powiedział zirytowany Mazurek na antenie Radia RMF FM.
Dziennikarz nie krył swojej irytacji, zaznaczając, że Kaleta unika odpowiedzi na kluczowe pytanie dotyczące połączenia Suwerennej Polski z partią Jarosława Kaczyńskiego, czyli Prawem i Sprawiedliwością.
– Jak pan nie chce odpowiadać na to pytanie, najważniejsze pytanie polityczne, które stoi przed wami, to niech się pan nie gniewa, ta rozmowa nie ma sensu – stwierdził Mazurek.
Kaleta podjął jeszcze próbę przedstawienia swoich myśli, jednak jego wypowiedzi były niejednoznaczne.
– Postawił pan słuszną alternatywę i dokładnie przed takim pytaniem jako Suwerenna Polska stoimy – mówił, jednocześnie unikając odpowiedzi, która mogłaby zaangażować opinię publiczną. Mazurek, czując, że rozmowa nie prowadzi do żadnych wartościowych wniosków, zakończył wywiad, dając Kalecie szansę na dalsze wyjaśnienia w przyszłości.
Razem czy jednak osobno?
Obecnie losy Suwerennej Polski są niepewne. Partia Zbigniewa Ziobry stoi przed koniecznością podjęcia decyzji, czy zjednoczy się z Prawem i Sprawiedliwością (PiS), czy też będzie kontynuować samodzielną działalność polityczną.
Jak zapewniają politycy PiS, wszystko jest już dogadane, co tylko potęguje presję na Kaletę i jego kolegów z partii.
– Połączenie z Suwerenną Polską będzie. Wszystko jest dogadane i nie ma żadnych wątpliwości, że do niego dojdzie. Plan jest taki, że do kierownictwa PiS mają wejść dwie osoby z Suwerennej – powiedział w rozmowie PAP polityk ściśle współpracujący z kierownictwem ugrupowania.
12 października w Przysusze na kongresie Prawa i Sprawiedliwości ma dojść do formalnego połączenia obu partii. Zdaniem Kaczyńskiego, zjednoczenie partii ma na celu wzmocnienie pozycji prawicy w polskiej polityce. Połączenie to jest traktowane bardzo poważnie i ma związek z chęcią optymalizacji działań przed nadchodzącymi wyborami.
Plany Kaczyńskiego wskazują jednak, że integracja Suwerennej Polski z PiS ma na celu nie tylko zwiększenie siły politycznej, ale także uporządkowanie struktury partii i jej działań na scenie politycznej oraz rozwiązanie kłopotów finansowych.