Wraz z jesienią ponownie wzrosła liczba infekcji dróg oddechowych, w tym także COVID-19. Na razie nie można się jeszcze zaszczepić kolejną dawką szczepionki przeciw tej chorobie, ale wiadomo, kiedy będzie ona dostępna dla pacjentów.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
TVN24 podał, iż szczepionki już są, ale w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Od wtorku punkty szczepień mogą je zamawiać.
Kiedy dostępne będzie szczepienie na COVID-19? Jest termin
Kiedy trafią one do pacjentów? – Najwcześniejszy termin, kiedy te szczepionki mogą być już w punktach, to jest 25 października, czyli piątek – powiedział stacji rzecznik MZ Jakub Gołąb.
Na razie mówimy o 300 tysięcy dawek, a pod koniec października przyjedzie kolejne 700 tysięcy. Są one bezpłatne.
– Jesteśmy tak naprawdę w szczycie fali i już mamy przynajmniej dwa miesiące opóźnienia, a program powinien ruszyć z końcem lipca – skomentował dla TVN24 Główny Inspektor Sanitarny dr Paweł Grzesiowski.
– Zachęcam wszystkich do tych bezpłatnych szczepień, a szczególnie osoby starsze, z wielochorobowością i pacjentów, którzy z powodu stanu zdrowia mają obniżoną odporność – powiedziała z kolei ministra zdrowia Izabela Leszczyna w programie Poranek Radia TOK FM.
Jak też informowaliśmy w naTemat.pl, pojawienie się nowego wariantu koronawirusa XEC w Europie – w tym w Polsce – wywołało falę pytań o możliwe konsekwencje, zwłaszcza o powrót lockdownów, maseczek i restrykcji znanych z początków pandemii.
Jednak według dr hab. Tomasza Dzieciątkowskiego, nie ma powodów do paniki. – Żadnych lockdownów nie będzie – tłumaczył w rozmowie z naszą redakcją ekspert. Wirusolog podkreślił jednak, że duże znaczenie będzie miało w tej kwestii odpowiedzialne podejście do sprawy przez społeczeństwo.
– Nikt nie rozważa nawet możliwości wprowadzenia lockdownu. Od dłuższego czasu mamy do czynienia z różnymi wariantami Omikrona, a nowy wariant XEC to po prostu kolejna mutacja, którą wirusolodzy i epidemiolodzy śledzą, ale leczenie pozostaje takie samo jak w przypadku wcześniejszych wersji wirusa – powiedział naTemat.pl Dzieciątkowski.
Charakterystyczne objawy wariantu XEC
Pulmonolog dr Tomasz Karauda z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego im. Norberta Barlickiego w Łodzi podkreślił za to w rozmowie z TVN24, że w przypadku nowego wariantu XEC jednym z bardziej charakterystycznych objawów jest brak apetytu. Wśród innych symptomów, które mogą występować, wymienia się biegunki oraz objawy przypominające grypę lub przeziębienie.
W nowym wariancie nadal mogą wystąpić typowe dla COVID-19 symptomy, takie jak zaburzenia smaku i węchu, a także kaszel, gorączka, ból gardła, zmęczenie, ból głowy czy duszności. Objawy te mogą utrzymywać się przez wiele miesięcy, a niekiedy prowadzić do poważnych powikłań, szczególnie jeśli zakażenie zostanie zbagatelizowane.
Wariant XEC pojawił się po raz pierwszy w sierpniu tego roku w Niemczech i do tej pory rozprzestrzenił się już na 33 kraje, głównie w Europie Zachodniej, Północnej oraz w Stanach Zjednoczonych.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.