Od kilku tygodni w mediach huczy o skandalicznych imprezach Diddy'ego "freak Off". Miało tam dochodzić do wielu nadużyć i poważnych przestępstw. Jeden z zagranicznych portali dotarł do nagrań z tego typu "spotkań". Szczegóły są wstrząsające.
Skandal wokół wieloletniej działalności Seana "Diddy'ego" Combsa nie cichnie. Wręcz przeciwnie, skala oskarżeń wysuwanych przeciwko 54-latkowi coraz bardziej przeraża opinię publiczną. Od 16 września gwiazdor siedzi w areszcie i wszystko wskazuje na to, że szybko z niego nie wyjdzie.
Diddy'emu zarzuca się organizację sieci przestępczej, handel ludźmi w celach seksualnych, wymuszenia i transport w celu uprawiania prostytucji (oprócz tego w sumie aż 133 osoby oskarżają Combsa o napaści seksualne w oddzielnych pozwach).
Ponadto w aktach oskarżenia kilkukrotnie pojawia się wyrażenie "freak offs", czyli orgie na imprezach P. Diddy'go (tzw. white parties), podczas których miało dochodzić do przemocy seksualnej.
Miała być dokładnie rejestrowana za pomocą kamer ustawionych w pomieszczeniach, a 54-latek miał stosować groźby, by inni "spełniali jego seksualne pragnienia". Mieli brać w nich udział nieletni, niektóre osoby odurzano.
Dziennikarze z New York Post widzieli nagrania z "dzikich orgii organizowanych przez rapera". Czytamy, że "często odbywały się one po głośnych imprezach show biznesowych". Daty na materiałach wideo zbiegają się m.in. z rozdaniem nagród VMA w Miami w latach 2004 i 2005 oraz Super Bowl w Jacksonville w 2005 roku.
W pobliżu Diddy'ego byli wówczas widziani m.in.: Paris Hilton, Eva Longoria czy Fergie. Nie ma jednak dowodów na to, że później uczestniczyły w afterparty, na których dochodziło do opisywanych wydarzeń.
"Gwiazdy zastąpiła później cała 'obsada' wysportowanych młodych mężczyzn i kobiet – jedni rozebrani mniej, drudzy bardziej. Na jednym nagraniu widać, jak dwóch mężczyzn uprawia seks z bardzo młodą czarnoskórą kobietą, która wyraźnie miała biały proszek pod nosem" – podano.
"Na innym filmie zarejestrowano akt seksualny pewnej pary na stole, a wokół niego stała wówczas cała grupa elegancko ubranych osób" – dodano. Nypost.com przypomniał też, że kamery zarejestrowały jak "Diddy uprawiał seks z o wiele młodszą gwiazdą".
Ponoć nagrań jest naprawdę dużo. Serwis przedstawił na razie tylko takie szczegóły.
Dodajmy, że w połowie października podczas przesłuchania w sądzie federalnym w Nowym Jorku wyznaczono datę rozpoczęcia procesu Seana Combsa na 5 maja 2025 roku. Raper nie przyznaje się do winy.
Okazuje się, że też Diddy – mimo tak poważnych oskarżeń – może liczyć na wsparcie rodziny. Jego dzieci Quincy, Justin, Christian, Chance oraz bliźniaczki D'Lila i Jessie wydali wspólne oświadczenie. Przyznali, że cała ta sytuacja mocno się na nich odbiła.
"Ostatni miesiąc zniszczył naszą rodzinę. Wielu oceniło jego (Seana Combsa przyp. red.) i nas na podstawie pomówień, teorii spiskowych i fałszywych narracji, które doszły do absurdalnych rozmiarów w mediach społecznościowych" – stwierdzili.
"Stoimy zjednoczeni i wspieramy cię na każdym kroku. Trzymamy się prawdy, gdyż wiemy, że ona zwycięży, i nic nie złamie siły naszej rodziny. Tęsknimy za tobą i kochamy cię, tato" – czytamy w komunikacie bliskich Diddy'ego.