Zbliżają się wybory prezydenckie w Polsce, a Polacy zaczynają oceniać obie kadencje Andrzeja Dudy. Najnowszy sondaż pokazuje, że opinie na temat jego prezydentury są niezwykle podzielone.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Zbliżają się wybory prezydenckie w Polsce, które odbędą się w maju 2025 roku. W związku z tym, Polacy coraz częściej oceniają prezydenturę Andrzeja Dudy, której koniec zbliża się po 10 latach rządów.
Z najnowszego sondażu, przeprowadzonego przez firmę badawczą Opinia24 na zlecenie "Faktów" TVN i TVN24, wynika, że Polacy są mocno podzieleni w kwestii działań obecnego prezydenta. Badanie pokazało, że opinie na temat jego kadencji dzielą społeczeństwo, niemal po równo – na pół.
Polska podzielona na pół
Prezydentura Andrzeja Dudy powoli dobiega końca, a Polacy zaczynają się zastanawiać nad tym, kto będzie jego następcą. Wybory prezydenckie zaplanowane na maj 2025 roku coraz mocniej przyciągają uwagę obywateli. Dotychczas chęć udziału w wyścigu o urząd prezydenta potwierdziło pięciu kandydatów: Szymon Hołownia (Polska 2050), Marek Jakubiak (Wolni Republikanie), Sławomir Mentzen (Konfederacja), Karol Nawrocki (z poparciem PiS-u) oraz Rafał Trzaskowski (Koalicja Obywatelska).
W przeprowadzonym badaniu zapytano Polaków, jak oceniają prezydenturę Andrzeja Dudy, patrząc na niego przez pryzmat obu kadencji. W sondażu 47 proc. respondentów oceniło prezydenta pozytywnie. 45 proc. odpowiedziało, że wystawia mu negatywną ocenę za działania szkodzące Polsce. Zaledwie 8 proc. badanych nie miało zdania na ten temat. Tak duża rozbieżność w opiniach świadczy o tym, jak różne mogą być perspektywy Polaków, którzy oceniają zarówno działania prezydenta, jak i jego wpływ na politykę kraju w minionych latach.
Czyją kandydaturę popiera Andrzej Duda?
Podczas jednej z ostatnich konferencji prasowych Andrzej Duda został zapytany, który z kandydatów jest mu najbliższy i komu mógłby udzielić poparcia w nadchodzącej kampanii wyborczej. Prezydent stanowczo odpowiedział, że nie zamierza udzielać oficjalnego poparcia żadnemu z kandydatów. – Prezydent RP nie jest od udzielania oficjalnego poparcia żadnemu z kandydatów – stwierdził.
Jednocześnie Andrzej Duda wskazał, że jego poglądy są zbliżone do podejścia Karola Nawrockiego, prezesa Instytutu Pamięci Narodowej, który obecnie pełni tę funkcję. – Jest z całą pewnością ktoś, kto w sensie polityki historycznej jest bliski mojemu sercu – powiedział prezydent, odnosząc się do Nawrockiego. Podkreślił jednak, że kluczowe dla wyboru będą programy poszczególnych kandydatów oraz ich wizje przyszłości Polski.