To ta piosenka wygrałaby polskie eliminacje do Eurowizji, gdyby decydowało... Spotify. Zaskoczeni?

Reprezentanta Polski na Eurowizję poznamy podczas finału na żywo, który odbędzie się już w piątek 14 lutego o godzinie 20:45 na antenie TVP2. W tym roku wybór będzie należał wyłącznie do widzów, którzy będą mogli głosować na swoich ulubieńców podczas transmisji. Oznacza to całkowitą rezygnację z ocen jury.

Wybrać będzie można spośród 11 piosenek. 10 zostało zaprezentowanych w styczniu, a utwór Teo "Immortal" został ogłoszony dużo później jako tzw. dzika karta, co wzbudziło kontrowersje.

Z najnowszych danych streamingowych na Spotify wynika, że Justyna Steczkowska z etnicznym utworem "Gaja" jest główną faworytką do zwycięstwa. Tuż za nią pod względem liczby odtworzeń plasują się "Lusterka" duetu Sw@da i Niczos w języku podlaskim, które zdobywają coraz większą popularność w serwisie w okresie poprzedzającym wyczekiwany finał. Z kolei na trzecim miejscu znajduje się podnosząca na duchu piosenka "Hold the Light" Dominika Dudka.

Fani Eurowizji na całym świecie już teraz słuchają polskich propozycji, co może wskazywać, jak międzynarodowa publiczność zagłosowałaby w maju. Choć "Gaja" nadal ma najwięcej odtworzeń za granicą, to analiza proporcji odsłuchań w kraju i poza jego granicami przynosi inne wyniki.

W tym zestawieniu "Let it Burn" Darii Marx oraz "Miracle" Tynsky’ego cieszą się największym zainteresowaniem zagranicznych słuchaczy – niemal 50 proc. odtworzeń tych utworów pochodzi z krajów takich jak Indie, Finlandia, USA czy Niemcy.

"Dane, zebrane w okresie od 9 stycznia do 6 lutego, odzwierciedlają preferencje słuchaczy, ale nie muszą w pełni oddawać ostatecznego wyniku, ponieważ niektóre utwory nie były dostępne na Spotify przez cały ten czas" – podkreśla Spotify.