O wąsatym problemie Biedronki w Ostrowie Wielkopolskim na łamach naTemat pisaliśmy już kilka dni temu. Niemała afera wybuchła po tym, jak klient sklepu udostępnił zdjęcie myszy spacerującej po jednej z przekąsek w dziale z pieczywem. Na tym jednak ta historia się nie skończyła.
Biedronka w Ostrowie Wielkopolskim walczy z myszami. Do sukcesu jest daleko
Niedługo po tym, jak mysz została dostrzeżona przez klientów, sklep zamknięto, a sprawą zainteresował się sanepid. Na miejscu pojawiła się kontrola, która myszy nie znalazła, ale jej odchody już tak. Mało tego, ich ilość wskazywała, że w sklepie zadomowił się nie jeden gryzoń, a co najmniej kilka.
Biedronkę zamknięto do odwołania, a jej zarządcę ukarano mandatem w wysokości 500 zł. Podczas zamknięcia w sklepie przeprowadzono co najmniej dwie deratyzacje, a także dokładne sprzątanie. Po nich na miejscu znów pojawił się sanepid, który pozwolił na ponowne otwarcie sklepu.
Klienci dostępem do tej Biedronki nie cieszyli się jednak długo. Jak informuje ostrow24.tv, zaledwie dzień po tym, jak sklep został otwarty, na półce z pieczywem znów pojawił się gryzoń. Tym razem placówka zareagowała szybciej. Na szybie najpierw pojawiła się informacja o przerwie technicznej do 10:30. Później zamieniono ją na kolejną, tym razem z napisem "awaria sklepu".
Myszy problemem w Ostrowie Wielkopolskim. Biedronka musi się z nimi uporać
Jak dodają lokalne media, nie tylko Biedronka ma problemy z gryzoniami w Ostrowie Wielkopolskim. O tym, że myszy tam nie brakuje, dziennikarzy alarmowali okoliczni mieszkańcy.
Sam sklep też wydawał się dobrze przygotowany do walki z tymi intruzami. Na zewnątrz ustawionych było wiele pułapek, ale jak widać te nie wystarczyły, żeby zatrzymać małych złodziejaszków szukających zimą jedzenia i ciepła. Zresztą gryzonia na półce sklepu uwieczniono także na nagraniu z innego sklepu. W tym przypadku była to Warszawa.
Cała "mysia afera w Biedronce" nie najlepiej wpłynęła także na notowania Ostrowa Wielkopolskiego. Miasto stało się obiektem drwin, a na sytuację zareagowali miejscowi urzędnicy. W mediach społecznościowych opublikowali oświadczenie w tej sprawie.
"Z całą stanowczością sprzeciwiamy się wykorzystaniu identyfikacji wizualnej kampanii 'Tu mieszkam' w sposób ośmieszający i godzący w jej wizerunek. Opublikowanie przez portal infOstrow – fanpage grafiki przedstawiającej gryzonia wraz z hasłem 'Tu mieszkam' oraz herbem Ostrowa Wielkopolskiego jest działaniem niedopuszczalnym, które uderza nie tylko w kampanię, ale także w dobre imię miasta i jego mieszkańców" – podkreślono w komunikacie.
Zobacz także